PolskaLepper: Zalewski i Brudziński kandydatami na marszałka

Lepper: Zalewski i Brudziński kandydatami na marszałka

Paweł Zalewski i Joachim Brudziński - to wstępni kandydaci na marszałka Sejmu, przedstawieni Samoobronie przez premiera Jarosława Kaczyńskiego - ujawnił wicepremier Andrzej Lepper.

Lepper: Zalewski i Brudziński kandydatami na marszałka
Źródło zdjęć: © PAP

Szef Samoobrony powiedział, że jego klub będzie dyskutował w najbliższym czasie nad tymi kandydaturami. Zapewnił, że nie ma jeszcze ostatecznych decyzji w tej sprawie.

Brudziński "bez szans"?

Premier Jarosław Kaczyński zapowiedział, że nowy marszałek Sejmu będzie wywodził się z PiS. Jak dodał, koalicjanci - LPR i Samoobrona - zgadzają się na to. Poinformował także, że jest 2-3 kandydatów na to stanowisko.

Zalewski jest obecnie szefem sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, Brudziński to sekretarz generalny PiS.

Brudziński do tej pory nie otrzymał propozycji kandydowania na marszałka Sejmu. Jak powiedział, "ostatnie zadanie zlecone mu przez premiera, to koordynowanie powtórzonych wyborów na Podlasiu i akcji referendalnej". Podkreśli, że obecnie całkowicie skupia się na realizacji tego zadania.

Z rozmów z politykami PiS wynika, że choć Brudziński świetnie nadawałby się na marszałka Sejmu, to zastąpienie go na stanowisku sekretarza generalnego partii byłoby bardzo trudne.

W środę wieczorem w "Kropce nad i" szef LPR Roman Giertych ujawnił, że podczas konsultacji z premierem na temat obsady stanowiska marszałka, LPR "zawetowała jedną kandydaturę". Jak wyjaśnił, była to osoba wygłaszająca zbyt "ostre filipiki" i reagująca "zbyt emocjonalnie". Dopytywany, czy w związku z tym pozostający w sporze z LPR Brudziński "nie ma szans" na to stanowisko, Giertych odpowiedział: "myślę, że nie ma".

Paweł Zalewski przebywa za granicą i nie udało się z nim skontaktować.

"Nie chodzi o weksle"

Lepper zapewnił, że poparcie jego partii dla kandydatury marszałka nie jest związane z wycofaniem z Trybunału Konstytucyjnego wniosku o stwierdzenie zgodności z konstytucją działalności Samoobrony w związku z wekslami poselskimi. Chodzi o weksle in blanco, które podpisywali kandydaci Samoobrony w wyborach parlamentarnych.

My do tego nic nie mamy. To decyzja nowego marszałka. Sprawy weksli w ogóle powinno nie być - powiedział Lepper. Jak zwrócił uwagę, to jest wniosek o sprawdzenie zgodności weksli z konstytucją.

Sprawę skierował do TK w styczniu marszałek Sejmu Marek Jurek. Argumentował, że weksle naruszają zasadę niezależności mandatu poselskiego. Mają zniechęcić posłów Samoobrony do opuszczenia klubu parlamentarnego w trakcie kadencji pod presją ekonomiczną.

Sprawa weksli stała się głośna we wrześniu 2006 r., kiedy to podczas kryzysu koalicyjnego klub parlamentarny Samoobrony opuściło kilku posłów. Wtedy władze klubu zapowiedziały "uruchomienie" wobec nich weksli. Ostatecznie do tego nie doszło. Mowa była jednak o kilkusettysięcznych kwotach, które posłowie mieliby zapłacić za odejście.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)