PolskaLepper: Samoobrona powie "nie" budżetowi niesolidarnego państwa

Lepper: Samoobrona powie "nie" budżetowi niesolidarnego państwa

21.09.2006 | aktual.: 21.09.2006 10:54

Obraz
© (Radio Zet)
Obraz

Posłuchaj wywiadu
: Jeżeli Platforma Obywatelska złoży dzisiaj wniosek o samorozwiązanie Sejmu czy Samoobrona zagłosuje za? : Wszystko będzie zależało od tego, czy dogadamy się odnośnie budżetu, bo ja cały czas stawiam jednakowo sprawę. Od kilku miesięcy praktycznie mówię o tym, że budżet w takim kształcie, jaki został przedstawiony przed wakacjami - jest nie do przyjęcia. I stwierdzam, że wczoraj, to, co minister Kluza przedstawił, te założenia, które mamy - one są nadal takie same, jak były, nadal nie ma pieniędzy na te podstawowe sprawy, o których mówiłem. : Czyli Samoobrona zagłosuje za samorozwiązaniem? : Do wtorku, okaże się wszystko. Na pewno ten wniosek, jeżeli Platforma złoży na tym posiedzeniu Sejmu, nie będzie głosowany teraz, tylko na następnym posiedzeniu Sejmu. Następne będzie w październiku, na początku. Tak, że ten czas, jaki powiedziałem, do 26 listopada - 45 dni, tak byłoby do przyjęcia. : Czyli najlepszy termin wyborów to byłby 26 listopada? : Tak, jeżeli budżet nie będzie szedł w takim kierunku, że będzie
to budżet państwa solidarnego, solidaryzującego się z potrzebującymi, ja nie mówię o jakiś populistycznych żądaniach, ale o służbie zdrowia, o nauczycielach, o nauce, o emerytach, rencistach i rolnikach, gdzie to gwarantowaliśmy praktycznie swoimi osobami, autorytetami, takimi jak pan premier Kaczyński, pan prezydent również w swoim programie. : To wtedy Samoobrona powie "nie". : Wtedy Samoobrona powie "nie". A co zrobi wtedy Platforma, ja nie wiem. : A czy premier Jarosław Kaczyński wczoraj panu powiedział prosto w oczy, że już ma dość tego, co robi Samoobrona. : Nie, te rewelacje prasowe, ja rozumiem, że trzeba sprzedać prasę i pisze się to. Takiej rozmowy nie było. Była twarda rozmowa i powiedzieliśmy sobie, że ja z pewnych postulatów, z pewnych założeń budżetu nie ustąpię. : I co na to premier? : A premier powiedział, to będziemy mieć wybory. Mówię - no dobrze, to będziemy mieć wybory po prostu i może wtedy unormuje się to wszystko. Bo naprawdę to już jest męczące. : Czy rozmawiali panowie na temat
ustawy lustracyjnej? : Tak, tak, też była taka rozmowa. Ja powiedziałem, że panie premierze i co teraz. Kiedy Samoobrona składała poprawkę, że nie zgadzamy się, że nasi posłowie dopatrzyli się tam pewnych nieprawidłowości, to wtedy szum medialny zrobili posłowie PiS, nie pan premier, ale posłowie PiS, mówiąc, że Samoobrona boi się lustracji. No i co się okazuje, że to właśnie nasze poprawki w Sądzie Lustracyjnym o wskazanie czy był współpracownikiem... : O „ozi” : Tak jest, a nie tylko zapisany. Bo dzisiaj każdego zapisany, ktoś przyjdzie... : To pan premier namawiał do tego, żeby... : Premier powiedział, że będzie, jeżeli nawet będzie przyjęta ta ustawa, jeżeli prezydent ją podpisze, to trzeba szybko złożyć poprawkę żeby ludziom nie robić krzywdy. I tu się zgadzam z premierem, ma całkowicie rację. : Czy chodzi o powrót Zyty Gilowskiej do rządu, że gdyby wróciła to by musiała się poddać ponownie lustracji? : Na pewno pani profesor sobie zdaje sprawę z tego, że w tym kształcie ta ustawa byłaby dla niej
niekorzystna bardzo. Ja w jej działania przeciwko Polsce nie wierzę absolutnie, że była jakimś agentem, świadomym, współpracowała, brała pieniądze. Zresztą w jej obronie stanąłem jako pierwszy wicepremier, bo jeszcze przed ogłoszeniem decyzji przez pana premiera Marcinkiewicza powiedziałem mu na posiedzeniu prezydium rządu, że panie premierze proszę przemyśleć to wszystko, bo tak można załatwić każdego. Jeszcze przypominam sobie, powiedziałem wtedy: - oprócz mnie, bo ja już lustrowany byłem. Chociaż też nie jestem taki pewny dzisiaj, bo mogą coś znaleźć, gdzieś tam w aktach. : Ale kto znajdzie? : No, może ktoś tam znaleźć na mnie coś. : Czy Samoobrona wycofa się z uchwały, w której jest mowa o tym, że minister obrony Radek Sikorski przekroczył swoje kompetencje w sprawie wysłania wojsk do Afganistanu? : Nie, absolutnie. Dzisiaj jest na ten temat informacja bieżąca, gdzie wczoraj została przegłosowana głosami wszystkich partii, oprócz PiS, nawet Liga głosowała z nami, PSL, Platforma, SLD i dzisiaj będziemy
żądać wyjaśnień na ten temat. : Czyli pan uważa, że pan min. Radek Sikorski przekroczył swoje kompetencje. : Przekroczył, oczywiście. I to proszę państwa nie możemy społeczeństwa oszukiwać. Uchwała Sojusz Lewicy, która była, rządu Belki powiedzmy z sierpnia 2005 r. mówiła o zwiększeniu kontyngentu naszego, wysłaniu wojsk do Afganistanu, ale było zaznaczone, że po zakończeniu misji w Iraku. Natomiast na posiedzeniu rządu, 23 maja tego roku, gdzie ja takie informacje mam i tu jestem doinformowany, była mowa o zwiększenie kontyngentu o 44 do 46 osób tylko. I koszt miał był 3,5 mln, a nie ponad 300 mln złotych. To ja z Brukseli ostatnio przywiozłem prawie pół miliarda złotych po to, żeby ktoś to ... : Dobrze, to wszystko wiemy, ale to znaczy Samoobrona nie zgadza się na to, pan wicepremier nie zgadza się na to żebyśmy wysłali nasze wojska do Afganistanu? : Tak, w tym kształcie jesteśmy przeciwni temu, dlatego że najpierw trzeba zakończyć misję w Iraku i tu się zgadzamy. Ale my jesteśmy w ogóle za tym, jako
Samoobrona, żeby wysyłać wojska w misjach pokojowych, a nie na wojnę. Afganistan to jest wojna, tam są dwa fronty oczywiście. : Ale pan jest w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, a on ma inne zdanie i co? : Ma inne zdanie. Ale w tej sprawie, w umowie koalicyjnej, napisaliśmy również inne zdanie odnośnie Iraku, tak że tutaj nas umowa koalicyjna nie wiąże. : I dalej Samoobrona uważa, że powinniśmy się wycofać z Iraku? : Powinniśmy, tak jest. Ta misja nasza powinna się zakończyć z końcem tego roku, dlatego że końca tej wojny nie widać. : Premier ufa panu, czy nie. : Nie wiem czy premier ufa, ja też mam ograniczone zaufanie do premiera i do innych członków rządu i tutaj nawzajem mamy to ograniczone zaufanie chyba. : A w czym pan nie ufa premierowi. : No, nie ufam w pewnych sprawach uzgodnionych, szczególnie programowych, gdzie mieliśmy, tworząc koalicję, być partnerami w tej koalicji. A ja do tej pory widzę, że dużo dowodów jest na to, że jesteśmy nadal traktowani jako takie zło konieczne. : Maszynka do głosowania,
a nie obawia pan się tego, że zostanie zmieniona... : Maszynka do głosowania? : Tak. : To już pani redaktor pokazaliśmy, że nie za bardzo maszynka do głosowania. : Czy nie obawia się pan, że jak zostanie zmieniona konstytucja i w konstytucji będzie mowa o tym, że przestępcy, czy też osoby skazane nie mogą zasiadać w parlamencie : Pani redaktor, taki jak ja jestem przestępca, a jak ja wygram sprawę w Strasburgu, a wygram, bo nawet przyzna pani, że nie zwolennik Samoobrony, bo jest bardzo obiektywny, pan prof. Rzepliński, wyśmiał tak normalnie ten wyrok mój ostatni, bo ten tylko na mnie ciąży, bo reszta wszystko już jest wymazane, już tutaj nic nie ciąży na mnie. : Dobrze, to z kim się pan lepiej dogaduje teraz z filcowymi kapeluszami czy z moherami. : Aksamitnymi kapeluszami. : Aksamitnymi? : Ja myślę, że my jesteśmy w stanie dogadać się i z jedną i z drugą stroną... : z aksamitnym i z moherem – da się połączyć? : Ważne żeby była sprawa Polski załatwiana. To już ten etap takiej kłótni bardzo mocnej po
wyborach, zawsze są emocje, są wygrani, są przegrani, przegrani. Przegrani nie zawsze potrafią się pogodzić z przegraną. : A Giertych nie prosi pana żeby pan się nie kłócił, żeby nie było wcześniejszych wyborów? : Tym, co mówi premier Giertych, to troszeczkę tak świadczy o tym, że czegoś się pan premier Giertych boi. No nie boi się żadnych rozliczeń, bo on za młody jest, żeby ktoś go rozliczał, żeby popełnił przestępstwa. Natomiast boi się na pewno nowych wyborów teraz, bo sondaże wskazują na to, że miałby problem. : Na koniec, czy Bronisław Wildstein musi odejść z szefostwa Telewizji Publicznej, wczoraj zdjął parasol ochronny Jarosław Kaczyński, premier. : Problem PiS. Pani redaktor, ja powiedziałem dawno, że tą żabę na końcu zje PiS. Oglądalność telewizji polskiej jest bardzo niska i to głównych programów publicystycznych, niestety, tak prowadzone programy... : Czyli pana ludzie będą za tym żeby odszedł Bronisław Wildstein? : Ja dawno byłem za tym, że trzeba prezesa zmienić, nie dlatego, że mnie się on nie
podoba, bo on jest z nadania PiS, a nie Samoobrony, tylko dlatego, że no niestety to, co robi w telewizji polskiej to świadczy znowu o kumoterstwie, o układach. : Podobno premierowi się nie podoba, dlatego, że czytałam dzisiaj w „Gazecie Wyborczej”, że był pokazywany przy reporterze, który był bardzo wysoki, a premier był bardzo niski, takie są zastrzeżenia. : Bóg nas obdarzył takimi walorami, jakie mamy i nikt nie może mieć pretensji do Pana Boga.

samoobronalepperkoalicja
Zobacz także
Komentarze (0)