Lepper: pójdę na rozprawę w sądzie
Wicemarszałek Sejmu Andrzej Lepper powiedział w środę, że
pojedzie na swoją rozprawę w sądzie w Gdańsku, jeśli nie
będzie to kolidować z jego obowiązkami w parlamencie.
24.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W wywiadzie dla Programu III Polskiego Radia Lepper zadeklarował, że jest gotów iść do więzienia, jeśli zostanie skazany. 27 listopada w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku ma się odbyć rozprawa odwoławcza Leppera, który został w maju skazany na rok i 4 miesiące więzienia za znieważenie prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i dwóch byłych wicepremierów Leszka Balcerowicza i Janusza Tomaszewskiego.
Andrzej Lepper powiedział, że być może już w tym tygodniu po raz pierwszy poprowadzi obrady Sejmu. Podkreślił, że jako wicemarszałek i poseł będzie mówił to samo, co mówił wcześniej i dodał, że sytuacja kraju nadal jest ciężka.
Lepper powiedział, że chce rozliczyć wszystkich odpowiedzialnych za obecny stan Polski. Dodał, że Samoobrona otwiera biuro, w którym obywatele będą mogli składać skargi na polityków poprzedniej ekipy i informować o popełnionych przez nich przestępstwach.
Andrzej Lepper powtórzył, że Samoobrona będzie popierała rząd tylko wtedy, gdy będzie spełniał obietnice przedwyborcze. Skrytykował przy tym ministra finansów Marka Belkę, który podziękował prezesowi Narodowego Banku Polskiego Leszkowi Balcerowiczowi. Samoobrona nie będzie ginąć za Balcerowicza - oświadczył Lepper. Podkreślił, ze rząd powinien przede wszystkim troszczyć się o ludzi. Zdaniem przywódcy Samoobrony, trzeba zwiększyć zadłużenie wewnętrzne kraju, aby ożywić gospodarkę i spłacać zadłużenie zewnętrzne.
Andrzej Lepper powiedział, że Samoobrona jest za przyspieszeniem rozmów z Unią Europejską i jak najszybszym wejściem Polski do Wspólnoty. (mon)