Lekarz ujawnia. To się dzieje w Strefie Gazy
Dr Ghassan Abu Sittah, lekarz pochodzący z Palestyny, wyraził swoje głębokie zaniepokojenie nadchodzącą katastrofą, która dotknie służby zdrowia w Strefie Gazy. Obawy lekarza dotyczą przede wszystkim szpitali, które są obecnie zatłoczone przez uciekinierów poszukujących schronienia.
"Zbliża się katastrofa zdrowia publicznego w szpitalu Shifa. Dziesiątki tysięcy osób wewnętrznie przesiedlonych szuka schronienia na przyszpitalnych terenach, korytarzach i oddziałach. Wszędzie. Setki pacjentów z ranami wymagającymi operacji nie może trafić na salę operacyjną. Ogromne zaległości" - napisał dr Abu Sittah, w mediach społecznościowych
Podczas rozmowy telefonicznej z BBC, lekarz powiedział: "nie jesteśmy już w stanie wykonywać niczego poza operacjami ratującymi życie. Skończyły się nie tylko zapasy, ale i personel. Wielu albo zostało zabitych, albo zamordowano członków ich rodzin, albo próbują uratować swoje rodziny".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lekarz o krytycznej sytuacji w Strefie Gazy
Dr Abu Sittah był jednym z lekarzy, którzy uczestniczyli w ewakuacji szpitala al-Awda w Dżabalii, położonego na północy Strefy Gazy. Twierdzi on, że izraelskie władze wydały nakazy ewakuacji również dla innych ośrodków medycznych, w tym dla szpitala pediatrycznego Muhammad Al-Durrah, w którym znajduje się oddział intensywnej terapii dla noworodków.
Tymczasem minął ostateczny termin ewakuacji Palestyńczyków z północnej części Strefy Gazy. Władze izraelskie zdecydowały się jednak na wydłużenie tego terminu, dając ludziom dodatkowy czas na ucieczkę do godziny 15 czasu polskiego. Ponad milion osób otrzymało nakaz opuszczenia swoich domów dwoma bezpiecznymi korytarzami, przed planowanym atakiem lądowym Izraela na Hamas.
W wyniku ataku Hamasu na Izrael, który miał miejsce siedem dni temu, zginęło ponad 1300 osób. Natomiast w wyniku izraelskiego bombardowania Strefy Gazy, życie straciło ponad 2200 osób.
Przeczytaj też: