Lekarz-pediatra podejrzany o pedofilię
Pod zarzutem pedofilii śląscy policjanci
zatrzymali 37-letniego lekarza-pediatrę z Zabrza. Mężczyźnie
postawiono zarzut posiadania materiałów pornograficznych z
udziałem dzieci, prawdopodobnie będzie on też odpowiadał za
próbę doprowadzenia 14-latka do czynności seksualnej.
Jacek Pytel z zespołu prasowego śląskiej policji powiedział, że lekarz został zatrzymany przed jednym z katowickich hoteli. Na czacie internetowym umówił się tam z osobą, która podawała się za 14-latka. W rzeczywistości była to prowokacja.
Z treści korespondencji wynikało, że chodziło o spotkanie o charakterze seksualnym - podkreślił Pytel.
Rzecznik zabrzańskiej policji Marek Wypych poinformował, że później policjanci zabezpieczyli należący do lekarza komputerowy twardy dysk i płyty CD-ROM z nieznaną jeszcze ilością materiałów pornograficznych z udziałem dzieci. Taki zarzut przedstawiono lekarzowi. Grozi za to do 5 lat więzienia.
W czasie przesłuchania mężczyzna utrzymywał, że miał w komputerze dziecięcą pornografię, bo zbierał materiały do pracy naukowej - na temat inicjacji seksualnej młodzieży. Nie potrafił wykazać, że rzeczywiście tak było - zaznaczył Wypych.
W sobotę późnym popołudniem Sąd Rejonowy w Zabrzu aresztował mężczyznę na trzy miesiące.
Pediatra nie był wcześniej karany, przez lata cieszył się dobrą opinią. Jak dowiedziała się PAP, mężczyzna pracował w Szpitalu Klinicznym nr 1, na oddziale ginekologii i położnictwa. Pełnił też wysoką funkcję w zabrzańskim ZHP, został jednak zawieszony w czynnościach.