Takie wypowiedzi co jakiś czas się zdarzały
Po przegranych wyborach 1995 roku i odejściu Wałęsy z Belwederu konflikt został nieco zamrożony, ale do pokoju było daleko.
Powód był prosty. Wałęsa przestał być czynnym politykiem, a stał się emerytowanym prezydentem. - Co rusz jednak swoimi komentarzami atakował zwłaszcza Jarosława, a potem także Lecha, gdy ten w 2005 roku został prezydentem Polski. Wałęsa nazwał go nawet "durniem". Takie wypowiedzi co jakiś czas się zdarzały - mówi prof. Dudek. A w 2006 roku Wałęsa powtórzył sugestię o homoseksualizmie prezesa PiS, za co przeprosił trzy lata później.