ŚwiatLech Kaczyński nie żyje. Katastrofa samolotu - 96 ofiar

Lech Kaczyński nie żyje. Katastrofa samolotu - 96 ofiar

Prezydent Lech Kaczyński nie żyje. W Smoleńsku rozbił się samolot prezydenta Kaczyńskiego Tupolew 154-M. - Przy podchodzeniu do lądowania samolot najprawdopodobniej zahaczył o drzewa i rozbił się. Gubernator okręgu smoleńskiego poinformował, że wszyscy pasażerowie zginęli - na pokładzie było 96 osób.

Lech Kaczyński nie żyje. Katastrofa samolotu - 96 ofiar
Źródło zdjęć: © AP

Katastrofa wydarzyła się o 8.56 czasu polskiego. Według rosyjskiej prokuratury polski prezydencki samolot T-154 rozbił się dwa kilometry przed lotniskiem wojskowym w miejscowości Pieczersk przy podchodzeniu do lądowania w Smoleńsku w warunkach gęstej mgły.

Zginęło 96 osób

Na pokładzie samolotu były najważniejsze osoby w Polsce - urzędnicy, posłowie, biskupi, wojskowi. Zginęli m.in. prezydent Kaczyński z małżonką, szef IPN Janusz Kurtyka, NBP Sławomir Skrzypek, wicemarszałek sejmu Jerzy Szmajdziński, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, Aleksander Szczygło, Paweł Wypych Mariusz Handzlik, Andrzej Kremer, szef sztabu gen. Gągor, posłowie Przemysław Gosiewski, Zbigniew Wasserman, Grzegorz Dolniak, rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski, bp Tadeusz Płoski.

Lech Kaczyński wraz z delegacją lecieli na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej.

Wiceszef prezydenckiej kancelarii Jacek Sasin, który pojawił się na miejscu tragedii chwilę po wypadku, podkreślał, że był to tragiczny widok.

Nikt nie został dopuszczony na miejsce

Naoczni świadkowie katastrofy potwierdzają dużą eksplozję. W pobliskim lesie leżą części rozbitej maszyny.

Przed lotniskiem obecni są polscy dziennikarze. Nie zostali dopuszczeni do miejsca katastrofy. Na miejscu pracują służby ratownicze. Nad lotniskiem wciąż unosi się mgła.

To była czwarta próba lądowania

Polski samolot prezydencki Tu-154 rozbił się w czasie czwartego podejścia do lądowania na lotnisku Siewiernyj koło Smoleńska - poinformowała telewizja Wiesti-24. Do katastrofy doszło w warunkach gęstej mgły - przekazała stacja.

Według Wiesti-24, wcześniej pilotowi proponowano lądowanie na lotniskach zastępczych - w Mińsku lub Moskwie.

Przyczyną awaria albo błąd pilota

Paszkowski zaznaczył, że stan techniczny samolotów rządowych jest bardzo dokładnie badany. - Żaden samolot z usterką techniczną oczywiście nie jest dopuszczany do ruchu. Także w tej chwili możemy założyć, że samolot był w pełni technicznie sprawny, ale być może nastąpiła jakaś usterka techniczna w trakcie lotu.

- Wszyscy eksperci, którzy badają wypadki lotnicze zawsze twierdzą, że trudno przypisać wypadek jednej jednostkowej przyczynie. Najprawdopodobniej był to jakiś zbieg okoliczności, złe warunki pogodowe, złe warunki podchodzenia samolotu do pasa lądowania" - powiedział. - Prezydencki samolot Tu-154 podchodził do lądowania na lotnisku przed Smoleńskiem w gęstej mgle. To zawsze wiąże się z większym skupieniem i uwagą. Mogły zawieść dwie rzeczy: albo nastąpiła awaria techniczna, albo pomylił się człowiek - powiedział doświadczony pilot samolotów pasażerskich Dariusz Sobczyński.

- Byli to bardzo dobrzy piloci - zaznaczył.

Samolot, który rozbił się pod Smoleńskiem z parą prezydencką na pokładzie, był w doskonałym stanie technicznym - dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa ze źródeł zbliżonych do sił zbrojnych.

Rosyjska telewizja Wiesti informuje, że samolot w zeszłym roku przeszedł kapitalny remont w zakładach lotniczych w Samarze.

Rosjanie powołali specjalną komisję

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew powołał specjalną komisję do zbadania przyczyn katastrofy polskiego samolotu. Będzie jej przewodniczył premier Rosji Władimir Putin.

Prezydent Rosji wysłał także na miejsce wypadku ministra do spraw nadzwyczajnych Siergieja Szojgu.

Rosyjska prokuratura podała, że na miejsce katastrofy prezydenckiego samolotu wysłano najbardziej doświadczonych śledczych. Śledztwo będzie nadzorował osobiście prokurator generalny Rosji Jurij Czajka - poinformowała jego służba prasowa.

Według zarządu śledczego prokuratury obwodu smoleńskiego rozpatrywane są trzy powody katastrofy samolotu: złe warunki atmosferyczne, tzw. czynnik ludzki i awaria samolotu.

Marszałek sejmu przejmie obowiązki prezydenta

W przypadku śmierci prezydenta, jego obowiązki przejmuje marszałek sejmu - powiedział konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek .

Konstytucjonalista dodał, że marszałek przejmuje obowiązki ze wszystkimi uprawnieniami do czasu przeprowadzenia nowych wyborów prezydenckich. Msza żałobna w Krakowie

Msza św. żałobna za ofiary katastrofy samolotu prezydenckiego odbędzie się o godzinie 17.30 w Katedrze Wawelskiej. Nabożeństwo koncelebrował będzie metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.

Zbierze się Rada Ministrów

Nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów, związane z katastrofą prezydenckiego samolotu w Smoleńsku, zostało zwołane na godz. 13 - poinformował dziennikarzy rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.

Będzie polskie śledztwo

Będzie polskie śledztwo w sprawie katastrofy w Smoleńsku. Takie polecenie wydał Prokurator Generalny Andrzej Seremet na wniosek ministra sprawiedliwości - powiedział minister Krzysztof Kwiatkowski.

Według Kwiatkowskiego, polskie MSZ zwróci się do strony rosyjskiej o umożliwienie polskim prokuratorom dostępu do miejsca zdarzenia. Zadeklarował też, że śledczy będą mieli pełny dostęp do wraku samolotu. - Prokurator Seremet zgodził się na mój wniosek o wszczęcie odrębnego polskiego śledztwa - niezależnie od śledztwa rosyjskiego - dodał Kwiatkowski.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (774)