Le Pen o "skrajnie lewicowym społeczeństwie"
Brytyjskie pismo Spectator opublikowało w czwartek wywiad z Jean-Marie Le Penem, w którym przywódca francuskiego Frontu Narodowego podzielił się m.in. swą opinią o społeczeństwie.
Ja nie stałem się skrajnie prawicowy. To całe społeczeństwo stało się skrajnie lewicowe. Ubrali mnie w wojskowe buty i hełm i mówią, że jestem Hitlerem. Ale robią to od 50 lat. Tylko w taki sposób mogą próbować dobrać się do mnie, ponieważ nikt nie przyłapał mnie z ręką w szkatułce z pieniędzmi - powiedział Le Pen.
Przywódca Frontu Narodowego, który w pierwszej turze wyborów prezydenckich wyeliminował socjalistę Lionela Jospina, a w drugiej zmierzy się z obecnym prezydentem Jacquesem Chirakiem, mówił też brytyjskiemu magazynowi o gęganiu potakiwaczy z mediów, całkowicie zdominowanych przez marksistów, którzy natychmiast pospieszyli wspierać Chiraca.
Oznacza to, że Chirac został teraz formalnie ukoronowany jako niekwestionowany przywódca francuskiej lewicy. Partia Komunistyczna, Trockiści, Socjaliści, Wolnomularze, związki zawodowe - wszyscy uznali go za ojca chrzestnego swojej mafii. A ja jestem kandydatem Francji (występującym) przeciwko euroglobalizacji - oświadczył Le Pen. (aka)