Łabunie. Dzieci jak więźniowie Auschwitz. Poseł PiS "nie widzi żadnych kontrowersji" w przedstawieniu
Łabunie. To tam uczniowie szkoły podstawowej wystawili głośną już sztukę, gdzie młodzi aktorzy udawali więźniów Auschwitz. Wśród widzów był Tomasz Zieliński z PiS. - Pokazano, że dzieci również były w obozach koncentracyjnych i tam ginęły. Nie widzę w tym żadnych kontrowersji - stwierdził polityk.
02.01.2020 22:39
Wszystko zaczęło się od tego, że 10 grudnia podczas szkolnej uroczystości w miejscowości Łabunie uczniowie wystawili spektakl "Nie mogę cię zapomnieć...". W przedstawieniu brały udział dzieci w wieku od 7 do 12 lat. Część z nich przebrano za więźniów Auschwitz, a niektórych za gestapowców. Ci drudzy uruchomili szkolną maszynę do dymu i "zagazowali więźniów", którzy udawali, że nie żyją.
Uczniowie wystąpili przed m.in. rodzicami, nauczycielami, politykami, księżmi, kombatantami i innymi dziećmi. Na sali był obecny m.in. gen. Marek Łapiński oraz wiceminister obrony narodowej i poseł PiS Tomasz Zieliński.
Ten ostatni w rozmowie z portalem Onet.pl powiedział, że nie dostrzega w spektaklu nic nagannego. - To była bardzo wzruszająca i przemyślana inscenizacja. Trzeba ją tylko obejrzeć w całości, by to dostrzec. Był to poziom niemal przedstawienia teatralnego, które ukazywało Dzieci Zamojszczyzny. Pokazano, że dzieci również były w obozach koncentracyjnych i tam ginęły. Nie widzę w tym żadnych kontrowersji - tłumaczy Zieliński. - Mieli ubrać dzieci w kostiumy kąpielowe? - dodał.
Tymczasem posłanka Lewicy Monika Pawłowska skierowała do dyrekcji szkoły pismo, w którym domaga się wyjaśnienia, dlaczego zdecydowano się na takie przedstawienie.
Zobacz także
- Wolność to także odpowiedzialność za kształcenie świadomości każdego człowieka, przede wszystkim dzieci. Musimy zdawać sobie sprawę jak ważny jest przekaz i forma przekazu jaką je obdarujemy - podkreśla polityczka w rozmowie z Onetem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl