Kwaśniewski wspomina spotkanie z Asadem. "Zdziwiłem się"
- Robił wrażenie introwertycznego, młodego człowieka. To nie było oszałamiające wrażenie - powiedział w poniedziałek Aleksander Kwaśniewski, wspominając swoje spotkanie z syryjskim dyktatorem Baszarem al-Asadem, który został obalony w niedzielę. Były prezydent zdradził, co najbardziej zdziwiło go w polityce Asada.
W niedzielę syryjscy rebelianci ogłosili, że przejęli władzę w kraju. W akcji uczestniczyły dwie organizacje: HTS, czyli islamistyczna grupa Hajat Tahrir asz-Szam pod wodzą Abu Muhammada al-Dżaulaniego oraz Syryjska Armia Narodowa. Asad wraz z rodziną zbiegł do Rosji, gdzie wszyscy otrzymali azyl.
O Asada Kwaśniewski był pytany na antenie Polsat News. Były prezydent przed laty spotkał się z syryjskim przywódcą.
- Robił wrażenie introwertycznego, młodego człowieka. To nie było oszałamiające wrażenie. Później zdziwiłem się, że poszedł tak bardzo w stronę metody dyktatorskiej - powiedział Kwaśniewski na antenie Polsat News.
Przypomniał okoliczności, jakie sprawiły, że Asad został prezydentem Syrii. - Baszar al-Asad został prezydentem trochę przypadkowo. Był okulistą w Londynie, a przygotowywany do roli następcy jego brat zginął w wypadku samochodowym i dlatego on objął urząd - powiedział Kwaśniewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: zderzenie wojskowych śmigłowców w Turcji. Nagrania z miejsca katastrofy
- Myślę, że jest głęboko sfrustrowany, nic nie znaczy, będzie trzymany pod kontrolą. Ostatnia część życia szykuje się dla niego bardzo smutno - ocenił Kwaśniewski, nawiązując do ucieczki Asada do Moskwy.
Przewrót w Syrii. Koniec dyktatury Asada
Prezydent Syrii Baszar al-Asad w niedzielę w nocy opuścił stolicę kraju. Uciekł z Damaszku po tym, jak wdarły się do niego siły opozycji, które przeprowadziły błyskawiczną ofensywę, zdobywając w półtora tygodnia miasta takie jak Homs czy Aleppo.
Trwające od półtora tygodnia walki to najpoważniejsze starcia w Syrii od 2020 r., gdy doszło do zamrożenia linii frontu w toczącej się od 2011 r. wojnie domowej. Reżim Asada zdołał wówczas odzyskać kontrolę nad większością terytorium kraju, w dużej mierze dzięki wsparciu Rosji i Iranu.
Źródło: Polsat News/WP Wiadomości