Kwaśniewski: kandydatura Huebner na wiceszefową KE - poważna
Prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że kandydatura Danuty Huebner na wiceszefową Komisji Europejskiej jest traktowana poważnie.
29.06.2004 13:35
Kandydatura pani Huebner jest dyskutowana. Czy to się powiedzie, zobaczymy. Ale jest to kandydatura traktowana poważnie - powiedział Kwaśniewski we wtorek polskim dziennikarzom w Stambule.
Według prezydenta, w przypadku kandydatury premiera Portugalii Jose Manuela Durao Barroso na szefa Komisji Europejskiej "rzecz jest uzgodniona". Jak dodał, również wśród przywódców państw, uczestników szczytu NATO w Stambule, miał on największe poparcie.
W ocenie Kwaśniewskiego, byłoby dobrze gdyby wśród wiceprzewodniczących Komisji Europejskiej była osoba, reprezentująca nowe kraje członkowskie, a Huebner - jak podkreślił - ma odpowiednie kwalifikacje, doświadczenie, jest profesorem ekonomii i kobietą.
O składzie Komisji prezydent rozmawiał w Stambule m.in. z szefem niemieckiej dyplomacji Joschką Fischerem, który - jak powiedział Kwaśniewski - agitował z kolei na rzecz poparcia kandydatury Guentera Verheugena na superkomisarza odpowiedzialnego m.in. za reformy gospodarcze.
O tym, że polski rząd stara się, by Danuta Huebner została wiceszefową nowej Komisji Europejskiej, napisała wtorkowa "Rzeczpospolita". Według dziennika, podczas wtorkowego szczytu w Brukseli "premier Marek Belka niemal na pewno dostanie od krajów członkowskich pozytywną odpowiedź".
Jak podaje "Rzeczpospolita", jako wiceprzewodnicząca Komisji Danuta Huebner ma być odpowiedzialna za strategiczne dziedziny, w tym unijne fundusze strukturalne i Fundusz Spójności, ale także normy socjalne, politykę społeczną i zatrudnienie.
Według "Rz", oprócz Huebner w nowej Komisji zasiądzie jeszcze prawdopodobnie trzech zastępców przewodniczącego, którym będą podlegały inne grupy zagadnień.
Odnosząc się do informacji dotyczących ewentualnej kandydatury prof. Bronisława Geremka na szefa Parlamentu Europejskiego, prezydent powiedział, że po ukonstytuowaniu się Komisji Europejskiej będzie łatwiej mówić o kształcie Parlamentu.
Według niego, w Europie jest "taka dobra koncepcja, by stanowiska europejskie były obsadzane na zasadzie wielopartyjnego konsensusu".
Czyli jeśli przedstawiciel prawicy zostaje szefem Komisji Europejskiej, to jest większa szansa dla przedstawicieli lewicy czy centrum liberalnego na objęcie innych funkcji. W tym sensie sprawa jest ciągnie aktualna, czy do dyskusji - powiedział Kwaśniewski.
Dodał, że obecnie z dyskusjami na ten temat trzeba poczekać do końca lipca i ukonstytuowania się Komisji Europejskiej.
Podkreślił jednak, że zarówno on, jak i minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz są przekonani, że byłoby dobrze, gdyby nowe kraje członkowskie miały swoją reprezentację w kierownictwie Parlamentu Europejskiego.
Według prezydenta - który dodał, że jest to również stanowisko Cimoszewicza - Geremek jest osobą "ze wszech miar predestynowaną do takiej roli", jest znany w Europie, zasłużył się dla procesu integracji europejskiej oraz transformacji, jakie przeszły nowe kraje członkowskie UE.
Byłby to nie tylko gest, ale byłoby to ze wszech miar umotywowane, gdyby traktować jego osobę jako bardzo poważną kandydaturę - podkreślił Kwaśniewski.