Nie wytrzymał. Kurski wrócił do "Wiadomości" TVP

"Wiadomości" TVP zakończyły poniedziałkowe wydanie, chwaląc się dobrymi wynikami oraz pokazując wypowiedzi widzów, którzy mówili o ulubionych programach. Na końcu materiału pokazano wychodzących z gabinetu prezesowskiego obecnego prezesa TVP Mateusza Matyszkowicza i jego poprzednika - odwołanego przed tygodniem Jacka Kurskiego. Chwalili się, jak zmieniła się TVP w ostatnich latach.

- Przypominam sobie ten czas w roku 2016, kiedy nikt, łącznie z ekspertami ds. rynku telewizyjnego, nie wierzył, że TVP może powrócić na ścieżkę wzrostu i że będzie najistotniejszym graczem na rynku telewizyjnym. Że będzie dostarczać wielkiej rozrywki, wielkiego sportu, a zarazem będzie silna ofertą misyjną - mówił nowy prezes TVP Mateusz Matyszkowicz.

Zobacz także: Tłit - Jacek Ozdoba

- Przez ostatnie prawie siedem lat TVP udało się przywrócić pluralizm medialny w Polsce, a przede wszystkim odbudować siłę i prestiż nadawcy publicznego. O tym, w jakiej kondycji zostawiam TVP, świadczą rewelacyjne wyniki oglądalności ostatniego tygodnia. Życzę mojemu następcy sukcesów dla dobra widzów TVP - powiedział Jacek Kurski.

W ubiegłym tygodniu Rada Mediów Narodowych jednogłośnie odwołała Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP, którą kierował (z krótką przerwą w 2020 r.) od 2016 r. Tego samego dnia władze Prawa i Sprawiedliwości zapewniły, że decyzja Rady Mediów Narodowych nie ma wpływu na ocenę prezesury Jacka Kurskiego, dla którego partia będzie miała nowe zadania. Sam Jacek Kurski pisał o decyzji jego środowiska politycznego, która została podjęta w porozumieniu z nim.

Kurskiego zastąpił dotychczasowy wiceprezes zarządu TVP Mateusz Matyszkowicz. W pierwszym tygodniu pracy na stanowisku prezesa TVP odwiedził siedzibę PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie.