Kuriozalne stanowisko Rosji w ONZ. Sikorski wytyka
Rosyjski rząd sugeruje, że drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski przez pomyłkę, a rosyjski ambasador przy ONZ twierdzi, że fizycznie nie mogły one dotrzeć do Polski - zauważył szef MSZ Radosław Sikorski. W które rosyjskie kłamstwo mamy wierzyć? - spytał retorycznie.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski skrytykował Rosję za sprzeczne wyjaśnienia dotyczące naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez drony.
"Rosyjski rząd sugeruje, że drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski przez pomyłkę, a rosyjski ambasador przy ONZ twierdzi, że fizycznie nie mogły one dotrzeć do Polski. W które rosyjskie kłamstwo mamy uwierzyć?" - spytał Sikorski we wpisie na platformie X, podkreślając brak spójności w rosyjskich oświadczeniach.
Podczas ataku, polskie i sojusznicze lotnictwo zestrzeliło drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie. Było to pierwsze użycie uzbrojenia w polskiej przestrzeni powietrznej w nowoczesnej historii kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjskie drony nad Polską. "Trump jest w mentalnym chaosie"
Jakie są reakcje międzynarodowe?
Na wniosek Polski zwołano nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Bosacki oświadczył, że incydent stanowi naruszenie prawa międzynarodowego i eskalację konfliktu.
"Debata na forum ONZ to było święto prawdy. Rosyjski przekaz nienawiści i kłamstwa został zmiażdżony przez Marcina Bosackiego" - napisał minister Marcin Kierwiński.
Ile dronów naruszyło polską przestrzeń?
Według informacji Kancelarii Prezydenta, polską granicę przekroczyło 21 rosyjskich dronów, co potwierdził szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. "W czwartek przekazywałem w Sejmie informację o 19 naruszeniach przestrzeni powietrznej. Później była informacja ze strony wojska, po kolejnej analizie, że mogło dojść do 21 naruszeń" - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.