PolskaKupił działkę od żony premiera. To znajomy Morawieckiego z BZ WBK

Kupił działkę od żony premiera. To znajomy Morawieckiego z BZ WBK

Kupił działkę od żony premiera. To znajomy Morawieckiego z BZ WBK
Kupił działkę od żony premiera. To znajomy Morawieckiego z BZ WBK
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Olkusnik
Maciej Zubel
16.05.2022 09:13, aktualizacja: 16.05.2022 09:41

W grudniu 2021 żona premiera Mateusza Morawieckiego sprzedała działki, które w 2002 roku - razem z mężem - kupiła od Kościoła za 700 tys. zł. Cena tej transakcji opiewała na 14,9 mln zł. Teraz "Gazeta Wyborcza" ujawnia nowe ustalenia w tej sprawie.

Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", jednym z nabywców miał być przedsiębiorca, który zajmował się przejmowaniem nieruchomości po Banku Zachodnim WBK od czasów, gdy jego prezesem był Mateusz Morawiecki. Wspólniczką biznesmena miała być m.in. znajoma żony obecnego premiera.

"Wyborcza" pisze, że choć oficjalnie nabywcą była spółka Jerzego Paskarta i Marcina Sobusia, to faktycznie środki na jej zakup pochodziły od wrocławskiego biznesmena Pawła Marchewki.

Ale powiązań Marchewki z rodziną premiera ma być więcej. W 2021 roku żona przedsiębiorcy kupiła lokal przy pl. Grunwaldzkim we Wrocławiu. Ten sam, który w 2020 roku przyjaciel Mateusza Morawieckiego - Bogdan Szagdaj - kupił od żony obecnego szefa rządu.

Jacek Harłukowicz i  Marcin Rybak ustalili, że to właśnie spółka należąca do Marchewki od wielu lat zajmowała się skupowaniem nieruchomości po BZ WBK, którego prezesem był Mateusz Morawiecki.

Zobacz też zdecydowali ws. Adama Glapińskiego. "To jest wielki problem"

W jednej z takich transakcji udział brała m.in. znajoma Iwony Morawieckiej z okresu studiów. Miało to miejsce w 2013 roku, gdy Mateusz Morawiecki przepisał znaczną część swojego majątku na żonę - w tym słynną 15-hektarową działkę oraz lokal przy pl. Grunwaldzkim we Wrocławiu.

"W aktach notarialnych dotyczących sprzedawanych nieruchomości - zarówno w czasach prezesury Mateusza Morawieckiego, jak i w późniejszych, gdy był on już członkiem rządu - natrafiliśmy na nazwisko tej samej pełnomocniczki banku. Od lat pracuje ona w biurze zarządzania nieruchomościami - w BZ WBK i obecnie w Santanderze" - podaje "Wyborcza".

O kulisy wyprzedawania nieruchomości przez BZ WBK dziennikarze pytali Ewę Krawczyk z biura komunikacji z mediami. "Bank po zakończonym procesie sprzedaży nie analizuje i nie monitoruje dalszych losów sprzedanych nieruchomości i ich potencjalnych właścicieli" - napisała.

Historia działek we Wrocławiu Oporowie

O działkach we Wrocławiu Oporowie zrobiło się głośno w 2019 roku, gdy ich historię opisała "Gazeta Wyborcza". W 1999 r. nieruchomość trafiła w ręce parafii pw. św. Elżbiety w ramach rozliczeń Kościoła z państwem. Trzy lata później za 700 tys. zł kupiło ją małżeństwo Morawieckich.

"GW" informowała, że cena jaką zapłacili Morawieccy była kilkakrotnie niższa "niż realna wartość gruntu, która wynosi 4 mln zł", bo władze Wrocławia zaplanowały na tych terenach inwestycje i "przez środek działki dzisiejszego premiera przebiegać ma trasa szybkiego ruchu".

W materiale cytowano też zeznania, które w sprawie działki składał w prokuraturze Mateusz Morawiecki. Śledczy bowiem postawili kilka lat po transakcji zarzuty urzędnikom Agencji Nieruchomości Rolnych, którzy przekazali Kościołowi działki przeznaczone pod inwestycje.

"O możliwości nabycia działek na Oporowie dowiedziałem się od księdza kardynała Henryka Gulbinowicza. Moja rodzina od wielu lat dobrze zna księdza kardynała i z tego powodu ja czasami bywam u niego w gościnie. Pod koniec lat 90. głośno było o możliwości nabycia nieruchomości od Kościoła i ja, słysząc te informacje, zapytałem w czasie któregoś spotkania z księdzem kardynałem o takie nabycie" - zeznawał premier.

Mateusz Morawiecki przestał być współwłaścicielem działek po podziale majątku w 2013 roku. Obie przeszły na własność jego żony - Iwony Morawieckiej.

Zobacz też:

Źródło: wyborcza.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (106)
Zobacz także