PolskaJak żona Morawieckiego sprzedawała działkę? Rzecznik rządu o tekście "GW": Paranoja

Jak żona Morawieckiego sprzedawała działkę? Rzecznik rządu o tekście "GW": Paranoja

W grudniu 2021 roku Iwona Morawiecka pozbyła się działki we wrocławskim Oporowie. Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", sprzedała ją dopiero co powstałej spółce, która pozyskała niemal 15 mln zł pożyczki - w gotówce - od jednego z najbogatszych Polaków. W dodatku cena nieruchomości miała być wielokrotnie niższa niż w wypadku gruntów w tej samej okolicy. Rzecznik rządu nazwał te informacje "paranoją".

Mateusz Morawiecki z żoną Iwoną
Mateusz Morawiecki z żoną Iwoną
Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl
Wojciech Rodak

21.02.2022 | aktual.: 21.02.2022 12:05

O 15-hektarowej działce we wrocławskim Oporowie było już głośno w 2019 roku. Wówczas "GW" ujawniła, że Iwona i Mateusz Morawieccy nabyli ją w 2002 roku od jednej z wrocławskich parafii za 700 tys. zł, chociaż, wedle wyceny rzeczoznawcy, jej wartość wynosiła wówczas 4 mln zł.

Niedługo potem w sprawie nadużyć przy obrocie kościelnymi gruntami toczył się proces. Morawiecki wystąpił na nim jako świadek. Zeznał, że cena, jaką zapłacił za działkę w Oporowie, wynikała z bliskich relacji jego rodziny z wrocławską kurią.

Mateusz Morawiecki, zanim wszedł do rządu PiS w 2015 roku, przepisał tę działkę na żonę, Iwonę. Dzięki temu nie musiał ujawniać jej w swoim oświadczeniu majątkowym.

Miliony w gotówce

Morawiecka sprzedała działkę spółce J. M. Paskart Sobuś. Jak ustaliła "GW", założyli ją kilka miesięcy wcześniej dwaj dolnośląscy prawnicy – Jerzy Paskart i Marcin Sobuś.

Mimo że kapitał początkowy firmy wynosił na kilka dni przed transakcją 310 tys. zł, to stać ją było, by zapłacić żonie premiera za grunty 14,9 mln zł. I to gotówką. Wspólnicy nie chcieli wyjaśnić dziennikarzom "GW", skąd pozyskali konieczne środki, zapewniając jedynie w mailu, że "pochodziły z legalnych źródeł".

"Wyborcza" twierdzi, że ma dokumenty dotyczące transakcji. Jak ustalili jej dziennikarze, niemal 15 mln zł na zakup gruntów pożyczył Paskartowi i Sobusiowi wrocławski biznesmen Paweł Marchewka za pośrednictwem swojej spółki AP Marchewka Investment.

Marchewka znajduje się w pierwszej dziesiątce najbogatszych Polaków według "Forbesa". Jest właścicielem firmy Techland, produkującej gry komputerowe. Jego majątek jest szacowany na 4,1 mld zł.

Jak ustalili dziennikarze "GW", Marchewka nie zabezpieczył pożyczki wpisem do hipoteki gruntu. Jak poinformowano ich nieoficjalnie, wystarczył mu podpisany przez Paskarta weksel. Pożyczka została udzielona na krótki okres, ma zostać zwrócona jeszcze w 2022 r.

Wirtualna Polska stara się skontaktować z osobami wskazanymi w publikacji. Czekamy na ich stanowisko.

Eksperci od rynku nieruchomości zwracają uwagę w rozmowie z "GW", że Morawiecka sprzedała swoją działkę po rażąco niskiej cenie – za 100 zł za metr kwadratowy. Tymczasem średnia cena w tej części Wrocławia wynosi 511 zł za mkw. działki.

Rzecznik rządu komentuje: Paranoja

Doniesienia te skomentował rzecznik rządu Piotr Mueller. "Najpierw Wyborcza zarzucała, że działka była kupiona zbyt tanio. Dwie wyceny potwierdzają, że takie były ceny 20 lat temu. Teraz z kolei, że sprzedana też zbyt tanio!" - napisał na Twitterze.

Jak dodał: "Wycena potwierdza wartość sprzedaży. Paranoja… Kupujący jest z Wrocławia. To ma być 'dziwne'. Rozumiem, że jakby był z Gdańska, to byłoby 'bardziej naturalne'. Obłęd".

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
mateusz morawieckiiwona morawieckaoporów
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)