Biennale Sztuki w Wenecji, 2007 rok
Kolejne zjawisko, które w ostatnich dziesięcioleciach jest widoczne i będzie coraz bardziej widoczne, to zanik tradycyjnego podziału na gatunki sztuk. Gdy się jedzie na Biennale Sztuk do Wenecji, które jest wyrocznią w świecie sztuki, i wchodzi się do ogromnej wystawowej sali Arsenału, to człowiek czuje się jak w multipleksie, a nie na wystawie sztuki, bo co chwila są małe salki filmowe. Obecnie połowa tego, co się dzisiaj zalicza do sztuki, to jest wideoart, a nie rzeźba czy malarstwo albo instalacja. Coraz bardziej próbuje się zacierać granice pomiędzy muzyką, teatrem, filmem, sztukami wizualnymi. Tworzyć dzieła oraz organizować imprezy, które to wszystko ze sobą będą silnie splatać.