Kołodziejczak uderzył po spotkaniu. "Powiedział, żebyśmy się pomodlili"

Michał Kołodziejczak ujawnił kulisy spotkania premiera Donalda Tuska z rolnikami. Skrytykował przewodniczącego NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" Tomasza Obszańskiego. - On nawet razu nie zabrał głosu, tylko na początku powiedział, żebyśmy się pomodlili - powiedział wiceminister rolnictwa.

Kulisy spotkania Tuska z rolnikami. "Powiedział, żebyśmy się pomodlili"
Kulisy spotkania Tuska z rolnikami. "Powiedział, żebyśmy się pomodlili"
Źródło zdjęć: © East News | Filip Naumienko/REPORTER
Radosław Opas

11.03.2024 | aktual.: 11.03.2024 09:38

W sobotę w warszawskim Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" odbył się szczyt rolniczy, w którym wzięli udział premier Donald Tusk, minister rolnictwa Czesław Siekierski i wiceminister Michał Kołodziejczak. Szef rządu przedstawił protestującym rolnikom propozycje mające na celu zażegnanie kryzysu rolnego.

Przewodniczący NSZZ RI "Solidarność" Tomasz Obszański, przekazał po spotkaniu, że w trakcie rozmów rolników z premierem nic nie ustalono. Poinformował, że premier obiecał dopłaty do eksportu na poziomie 1,5 mln zł i niewiele więcej. - Jest bardzo duży chaos - podsumował.

Kołodziejczak ujawnia kulisy spotkania

O sobotnim spotkaniu mówił w poniedziałek na antenie Polskiego Radia wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Polityka zapytano o głosy płynące ze strony niektórych przedstawicieli rolników, jakoby na rozmowach z premierem miał miejsce "monolog ze strony rządu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Słyszałem od przewodniczącego "Solidarności" Obszańskiego taki głos. On nawet razu nie zabrał głosu, tylko na początku powiedział, żebyśmy się pomodlili na spotkaniu. To było jedyne zabranie głosu przez niego w trakcie spotkania - wskazał Kołodziejczak.

Wiceszef resortu rolnictwa podkreślił, że "każdy rolnik miał możliwość powiedzenia tego, co chce". - Premier Tusk przedstawił, co udało się do tej pory ustalić, przedstawił możliwe rozwiązania - dodał poseł.

Protest rolników trwa

Od kilku tygodni trwają w Polsce, a także w innych krajach UE, protesty rolnicze. We wtorek rolnicy demonstrowali w Warszawie. Postulaty polskich rolników to odstąpienie od przepisów Zielonego Ładu, uszczelnienie granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza UE, oraz obrona hodowli zwierzęcej w Polsce.

Europejski Zielony Ład wprowadza szereg wytycznych dotyczących m.in. rolnictwa umożliwiających osiągnięcie w Europie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Chodzi o wprowadzenie bardziej ekologicznej i mniej emisyjnej produkcji poprzez stosowanie odłogowania gruntów, redukcji użycia nawozów i środków ochrony roślin o połowę, obowiązkowe przeznaczenie 25 procent areału ziemi pod uprawy ekologiczne.

Przeczytaj również:

Źródło: Program 1 Polskiego Radia

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (314)