PolitykaKulisy przejścia nowych posłanek do PiS. Burza po publikacji WP

Kulisy przejścia nowych posłanek do PiS. Burza po publikacji WP

Kulisy przejścia nowych posłanek do PiS. Burza po publikacji WP
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński
Natalia Durman
21.09.2017 09:28, aktualizacja: 21.09.2017 18:56

Konflikt w środowisku republikańskim przybrał na sile. Wszystko przez wywiad, którego udzieliła nam posłanka Magdalena Błeńska - jedyna z trzyosobowego sejmowego koła Republikanów, która nie weszła do klubu PiS. W rozmowie z nami działania swoich koleżanek nazwała "zdradą środowiska". W rezultacie członkowie nowo powstałej Partii Republikańskiej, która razem z PiS wejdzie w skład Zjednoczonej Prawicy, bronią się przez atak wydanym oświadczeniem.

- Wszystko działo się za moimi plecami. Nie poinformowały ani mnie, ani stowarzyszenia Republikanie, do którego zostały przyjęte raptem pół roku temu. Wygląda to w sumie tak, że pół roku są w jakimś środowisku i już próbują zabrać mu markę. Można wejść do klubu PiS nie mając planu, by założyć partię republikańską. A one próbują jeszcze ukraść szyld, do którego niedawno weszły. Jest to bardzo nieprzyzwoite zachowanie - komentowała w rozmowie z nami tuż po ogłoszeniu decyzji Magdalena Błeńska.

Posłanka oceniła, że Siarkowska i Janowska "rozbijają środowisko republikańskie". - Jest to zdrada wobec środowiska. Tak się po prostu nie robi - stwierdziła. Rozmowę udostępniła następnie na swoim profilu na Twitterze:

W międzyczasie oświadczenie na temat opuszczenia przez Siarkowską i Janowską Koła Poselskiego "Republikanie" wystosował zarządu stowarzyszenia pod tą samą nazwą. Stanowczo odciął się od działań dwóch posłanek, podkreślając, że jest to ich "indywidualna decyzja, związana wyłącznie z osobistymi korzyściami, wynikającymi z wejścia do Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość". Pod oświadczeniem podpisała się również Błeńska.

"Nieprawdziwe sugestie"

Na reakcję drugiej strony sporu nie trzeba było długo czekać. W reakcji na wywiad udzielony WP oraz oświadczenie Republikanów do głosu doszła Fundacja Republikańska. Jej przedstawiciele wchodzą w skład nowopowstałej Partii Republikańskiej, która - na mocy porozumienia z Prawem i Sprawiedliwością - stanie się koalicjantem partii rządzącej w ramach Zjednoczonej Prawicy.

I tak, prezes fundacji Marek Wróbel, wobec - jak pisze - "nieprawdziwych informacji i krzywdzących ocen działania pań poseł Anny Marii Siarkowskiej oraz Małgorzaty Janowskiej", zdecydował się kilka słów komentarza.

"Miałem nie uczestniczyć w pyskówkach nt. Kto Zdradził Ideę, ale jedno zdanie z wywiadu pos. Magdalena Błeńska dla WP zmieniło moje postanowienie" - argumentuje Wróbel (pisownia oryginalna - przyp. red.).

Sugestie Błeńskiej, które padły w rozmowie z nami, nazywa "nieprawdziwymi".

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (453)
Zobacz także