Kulisy kampanii PiS. Wiadomo, kto wciągnął rodzinę wiceprezesa banku do polityki

Na konwencji PiS występowali jako przeciętna polska rodzina, korzystająca z dobrodziejstw 500+. Pod koniec sierpnia rzekomo również spontanicznie w ich domu był premier Mateusz Morawiecki. Wiadomo, kto wciągnął rodzinę Roberta Piskorza do kampanii.

Kulisy kampanii PiS. Wiadomo, kto wciągnął rodzinę wiceprezesa banku do polityki
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Wojtek Jargiło
Tomasz Molga

Wiceprezes banku Spółdzielczego w Otwocku Robert Piskorz wraz z żoną i dziećmi wystąpił w roli przeciętnej polskiej rodziny na konwencji PiS w Lublinie. - Dzięki programowi 500+ mogliśmy podjąć decyzję o zakupie domu - powiedział. Chwalił również program "Dobry Start", który zapewnia 300 złotych na wyprawkę. Podziękował Jarosławowi Kaczyńskiemu oraz Mateuszowi Morawieckiemu za zmiany w polityce prorodzinnej.

Sprawa stała się już tematem wielu ironicznych publikacji. Media szybko wychwyciły, że rodzina dobrze zarabiającego wiceprezesa banku nie należy do przeciętnych Kowalskich. Kto wciągnął ich do kampanii politycznej? O tym pani Magdalena Piskorz zwierzyła się dziennikarzowi lokalnej prasy.

Jak Piskorzowie zostali gwiazdami PiS-u. Pierwsze spotkanie z premierem

- W tej sprawie skontaktował się z nami urząd miasta. Bez względu na przekonania polityczne to jednak niecodzienne wydarzenie, gościć w domu premiera. Dla nas to przygoda, którą długo będziemy pamiętać - opowiadała dziennikarzowi lokalnego serwisu "Linia Otwocka".

Szefem wspomnianego urzędu jest Jarosław Margielski, przewodniczący terenowego komitetu Prawa i Sprawiedliwości i nowy prezydent Otwocka. W strukturze partii podlega Mariuszowi Kamińskiemu, szefowi powiatowych struktur PiS. Dodajmy, że Mariusz Kamiński jest ministrem spraw wewnętrznych i administracji, koordynatorem Służb Specjalnych.

W domu Piskorzów w Otwocku premier Morawiecki gościł we wtorek 20 sierpnia. Rzekomo spontanicznie zatrzymał się tam, podróżując PiS-busem w ramach inauguracji kampanii wyborczej. Jak powiedziała żona wiceprezesa, została zaskoczona propozycją, bo kontaktowano się z nią w niedzielę wieczorem.

- Pojawili się oficerowie ochrony, sprawdzili dom, zadali mnóstwo pytań i dali nam wskazówki, jak się przygotować. Był spory stres, ale samo spotkanie przebiegło bardzo miło. Podałam ciasto, kawę i herbatę oraz napoje. Premier pytał przede wszystkim o dzieci; o szkołę, zainteresowania, wakacje, wspólne spędzanie czasu. Przywieziono też dla nich prezenty. Wcześniej ktoś z biura premiera robił nawet wywiad, pytał o wiek dzieci i zainteresowania, ale i tak wszystkie dostały w końcu głównie przybory szkolne - relacjonowała Magdalena Piskorz.

Dzięki wizycie premiera zyskali też inni mieszkańcy ulicy. Przed przybyciem polityka wycięto krzaki i załatano dziurę w drodze.

Kim jest Robert Piskorz, bohater z konwencji PiS?

- Robert Piskorz to znana w Otwocku postać. Dobrze zna się z prezydentem miasta. Często występuje publicznie, np. wręczając nagrody w lokalnych konkursach. Pani Magdalena jest nauczycielką w szkole - opowiada dziennikarz z lokalnej gazety. - Podejrzewam, że skoro pierwsza wizyta premiera wypadła fajnie, to zaproszono ich również na konwencję - dodaje.

Sprawa jest żywo komentowana na forach internetowych mieszkańców Otwocka. Wielu komentatorów współczuje rodzinie, że dała się wciągnąć w kampanię wyborczą. Inni zauważają, że każdy ma prawo do manifestowania swoich poglądów. - A może zwykli beneficjenci 500+ z naszego miasta nie nadają się do pokazania publiczności - komentuje jedna z mieszkanek.

Nie udało nam się skontaktować Robertem Piskorzem. Pracownica sekretariatu Banku Spółdzielczego oświadczyła, że wiceprezes w miejscu pracy wypowiada się tylko w sprawach związanych z bankiem. Również prezydent Otwocka Jarosław Margielski, pozostawał nieuchwytny. Nie odpowiedział ani na mail, ani na SMS-a.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)