Kukiz: zaakceptowano naszą propozycję poprawek budżetu
Paweł Kukiz poinformował, że na poniedziałkowym spotkaniu liderów ugrupowań parlamentarnych zaakceptowano propozycję Kukiz'15 ws tego, by do Sejmu "wróciły" poprawki do budżetu.
W poniedziałek 9 stycznia miało miejsce spotkanie liderów PiS, PSL i Nowoczesnej z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim. Po spotkaniu Paweł Kukiz powiedział: "nasza propozycja, by wróciły do Sejmu poprawki odrzucone przy ustawie budżetowej została zaakceptowana przez wszystkich uczestników tego spotkania".
Zapytany następnie, czy poprawki te zostaną zgłoszone w Senacie odpowiedział, że poprawki "wracają do Sejmu". I dodał: "będzie prowadzona dyskusja, mam nadzieję, że zaprzestana zostanie blokada mównicy".
Dopytywany przez dziennikarzy dodał jeszcze, że podczas spotkania z marszałkiem padła także prośba, by "kluby wskazały szczególnie te poprawki, na których bardzo klubom zależy".
Kukiz stwierdził także, że "wygląda na to", iż Nowoczesna nie będzie nadal blokować mównicy. I dodał, że taką deklarację usłyszał z ust Ryszarda Petru.
Zapytany, czy należałoby ukarać posłów blokujących mównicę odpowiedział: "jeżeli będzie nadal blokada, to żywię nadzieję, że marszałek Kuchciński bądź inny z marszałków wskazany przez pana marszałka Kuchcińskiego w odpowiedni sposób zgodnie z regulaminem potraktuje tych, którzy utrudniają pracę wszystkim opcjom parlamentarnym w Sejmie".
Dziennikarze pytali również, czy w razie protestu PO, obrady Sejmu zostaną przeniesione do Sali Kolumnowej. "Podobno są takie możliwości, by prowadzić mimo takiego zachowania posłów Platformy dalej obrady w Sali plenarnej" - odpowiedział Kukiz.
Zapytany, czy dziennikarze w trakcie posiedzenia w środę 11 stycznia będą mogli wejść na galerię sejmową, powiedział: "usłyszałem zapewnienie, że tak".
Pytany, jak odnosi się do absencji szefa PO Grzegorza Schetyny na poniedziałkowym spotkaniu liderów ugrupować odpowiedział: "taka manifestacja jest zupełnie niepotrzebna, ja rozumiem, że wewnątrz Platformy rozgrywają się różne wewnętrzne walki, że jest to na pewno również z Tuskiem w tle, ale uważam, że to jest błąd".
Powiedział, że ubolewa, iż na spotkaniu nie było przedstawiciela Platformy. "Niepotrzebny ruch, trzeba było przynajmniej usiąść i porozmawiać" - powiedział Kukiz.
Pytany na koniec o zapowiedziane na wtorek, kolejne spotkanie u marszałka Karczewskiego, na które zaproszenie otrzymał również lider PO, Kukiz powiedział, że jest dobra wola z każdej ze stron, by dać platformie jeszcze 24 godziny "na ochłonięcie i na dalsze negocjacje". I dodał: "wszystkie opcje polityczne, PiS, Nowoczesna, Kukiz'15, PSL zgadzają się na powrót do normalności".