Kukiz w Radiu Zet: Kaczyński udał się do "GP" po medale i przesunął obrady
• Paweł Kukiz stwierdził, że wręczenie nagrody "GP" dla lidera PiS przesunęło obrady
• Jego zdaniem to "skandal i bolszewickie podejście do ludzi"
• Polityk w Radiu Zet skrytykował też prezesa PiS za nieobecność na expose szefa MSZ
• Kukiz będzie w poniedziałek o 9.00 gościem programu WP #dziejesienazywo
- Prezes Kaczyński wraz ze świtą PiS-owską udał się do "Gazety Polskiej" po medale i przesunął obrady z 17 na 21. To jest skandal i bolszewickie podejście do ludzi - mówił w programie Moniki Olejnik "7 Dzień Tygodnia" w Radiu Zet Paweł Kukiz.
Polityk wypomniał także prezesowi Prawa i Sprawiedliwości, że nie było go na expose Witolda Waszczykowskiego. - To uważam za rzecz niezbyt miłą - mówił Kukiz.
Kiedy swojego ugrupowania zaczął bronić Jacek Sasin, Kukiz odpowiedział: - Nagina pan. Pycha kroczy przed upadkiem, proszę pana.
- Ja mogę pracować od świtu do świtu, jeżeli są ważne ku temu okoliczności. Nie jest taką okolicznością wręczanie medalu - dodał Paweł Kukiz.
Nagroda "GP"
W piątek Jarosław Kaczyński został nagrodzony tytułem Człowieka Roku 2015 przez tygodnik "Gazeta Polska". Z kolei Andrzej Duda otrzymał tytuł Człowieka Roku 2015 Klubów "Gazety Polskiej".
Jak podawała Informacyjna Agencja Radiowa, dziękując za nagrodę podczas piątkowej wieczornej gali, prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślał zasługi "Gazety Polskiej" dla zachowania wolności słowa. Mówił, że przez lata była ona redutą wolności oraz broniła wolności słowa, kiedy ta była zagrożona i gdy to wiele kosztowało. - Bez was nie bylibyśmy w stanie przeprowadzić wielkiej bitwy o prawdę, tej wielkiej bitwy, która mam nadzieję zbliża się do zwycięskiego końca - powiedział prezes PiS, nawiązując do katastrofy smoleńskiej z kwietnia 2010 roku.