Kukiz zagłosuje za odwołaniem Ziobry

Paweł Kukiz w mocnych słowach odniósł się do sprawy zeznań Marcina W. w sprawie tzw. afery podsłuchowej. Podkreślił, że trwa obecnie "jedno wielkie show", które nie doprowadzi do powstania "żadnej komisji". Uderzył też w Donalda Tuska, którego nazwał "etycznym bandytą". Odniósł się w ten sposób do słów szefa PO, który zasugerował, że "władza PiS-u została zamontowana przez rosyjskie służby". W radiu RMF FM mówił też, że jest gotów zagłosować za odwołaniem Zbigniewa Ziobry.

Paweł Kukiz uderza w Donalda Tuska. Gotowy jest też do zagłosowania za odwołaniem Ziobry.
Paweł Kukiz uderza w Donalda Tuska. Gotowy jest też do zagłosowania za odwołaniem Ziobry.
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl

25.10.2022 | aktual.: 25.10.2022 11:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Paweł Kukiz we wtorek był gościem "Porannej rozmowy" radia RMF FM. Pierwszym wątkiem, który został poruszony, była kwestia tzw. afery podsłuchowej i powołania w Sejmie komisji śledczej w tej sprawie. Zarówno PO, jak i Jarosław Kaczyński przedstawili różne pomysły i formaty takiego organu. Kukiz ocenił jednak, że jego zdaniem "żadna komisja w tej sprawie nie powstanie" i że obecnie trwa "jedno wielkie show".

Polityk podkreślił także, że jest gotów wyjaśnić tę kwestię, ale poprzez realizację swojego pomysłu, czyli powołania komisji śledczej ws. Pegasusa. Wniosek w tej sprawie został złożony do Sejmu w lutym. Jego zdaniem temat afery podsłuchowej mógłby zostać zawarty w jej pracach.

- Teraz, skoro jest taki duży szum ws. spraw związanych z podsłuchami i służbami, napisałem SMS do panów Budki, Czarzastego, Kosiniaka z propozycją (...) o wrzucenie tego (komisji ws. Pegasusa - red.) do porządku obrad, co może zrobić tylko klub, a ja mam koło. Ale oni nie chcą teraz - mówił Kukiz.

Tusk jako "etyczny bandyta"

Poseł zabrał też głos ws. oskarżeń samego Donalda Tuska. Szef PO sugerował, że rosyjskie służby wykorzystały aferę podsłuchową do "zamontowania" władzy PiS. Kukiz podkreślił, że prezes Kaczyński stracił "najbliższą osobę" w katastrofie smoleńskiej, gdzie "wiele tropów wskazuje na to, że przy jakimś tam zaniechaniu Rosji to się zdarzyło". - Trzeba być etycznym bandytą, żeby Kaczyńskiemu, mówię tu o Tusku, takie coś zarzucać - oceniał Kukiz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Potem jest zdziwiony, że jego syna pokazują z torbą z Biedronki i on mówi, że to jest bandytyzm. Z jednej i drugiej strony to wszystko jest niedopuszczalne, ale skala większa po stronie Tuska - ciągnął dalej poseł, odnosząc się do zarzutów pod adresem Michała Tuska.

Kukiz gotowy do odwołania Ziobry

Paweł Kukiz zabrał też głos ws. wspólnych głosowań z PiS. Podkreślił, że "już tego nie robi" i nie będzie. Warunkiem zmiany w tym zakresie ma być przegłosowanie w Sejmie jego pomysłu o powołaniu sędziów pokoju.

- Jak się nie da, nie będę ich wspierał w głosowaniach. W chwili podpisywania umowy PiS twierdził, że da się to zrobić. Teraz, z tego co wiem, pan Ziobro blokuje tych sędziów pokoju - mówił.

Jak ocenił, takie podejście Ziobry powoduje, że może on zagłosować za jego odwołaniem, gdyby w Sejmie pojawił się taki wniosek. - Chciałem mu więc przypomnieć, że w listopadzie mija pół roku od ostatniego wotum nieufności. I jeśli opozycja wyjdzie z takim wnioskiem w listopadzie, i tych sędziów pokoju nie będzie uchwalonych, ja z przyjemnością zagłosuję za tym wotum - podkreślał Kukiz.

Nowy pomysł PiS. Kukiz nie mówi "nie"

Paweł Kukiz odniósł się także do najnowszego pomysłu posłów PiS. W poniedziałek do Sejmu trafił projekt zakładający m.in. powołanie Rady ds. bezpieczeństwa narodowego. Miałaby ona opiniować odwołania i zawieszenia członków zarządów kluczowych spółek skarbu państwa. Jej kadencja miałaby trwać 6 lat, a więc obejmować także przyszłe kadencje.

- Jest wiele minusów, ale i jeden zasadniczy plus tego rozwiązania. Jak opozycja dojdzie do władzy, to ja nie mam cienia wątpliwości, że te Orleny, te spółki, zostaną rozsprzedane, wyprzedane za symboliczną złotówkę. Jest to jakiś bezpiecznik - ocenił Kukiz.

Przyznał jednocześnie, że widzi, jak spółki wykorzystywane są przez obecną władzę. - Ci korzystają z tych dóbr narodowych, mówiąc kolokwialnie, kradną. Nie kradną w sensie kradzenia, bo nie jest to złodziejstwo, a zatrudnią ciocię, wujka Henia. Ale mniejszym niebezpieczeństwem jest, że wujek Henio będzie w tej spółce, a nie Heinrich von Jungingen - zakończył Kukiz.

Projekt Kukiza ws. ordynacji gotowy

Paweł Kukiz mówił także o swoim projekcie dotyczącym zmian w ordynacji wyborczej. - W tej chwili projekt ustawy jest już gotowy. Projekt fizycznie panu podeślę dzisiaj mailem i pan przeczyta. Natomiast nie jest jeszcze złożony, to będzie element, po prostu też targów z PiS-em przy kolejnych wyborach czy mamy razem startować, czy nie mamy razem startować - mówił polityk.

Źródło: RMF FM

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Komentarze (269)