Trwa ładowanie...

Kukiz przeprasza PSL. "Jest naszym potencjalnym koalicjantem"

W 2015 roku Paweł Kukiz nazwał PSL "organizacją przestępczą". Dziś wycofuje się z tych słów i przeprasza Ludowców. Jednocześnie podkreśla, że jego skrucha nie wynika z politycznej kalkulacji.

Kukiz przeprasza PSL. "Jest naszym potencjalnym koalicjantem"Źródło: PAP, fot: PAP
d1qpnsb
d1qpnsb

- Chciałem bardzo serdecznie przeprosić PSL. Bo przez cztery lata pan prezes i PiS mieli absolutnie wszystkie instrumenty, by potencjalnych przestępców zatrzymać. Skoro nikogo nie zatrzymano, nikt nie siedzi, to znaczy, że się bardzo mocno myliłem w tej ocenie. Jeszcze raz przepraszam - powiedział w rozmowie z portalem wyborcza.pl.

Kukiz w przeszłości stwierdził również, że "PSL jest jak ZSL", czyli chłopska partia z komunistycznym rodowodem. Dziś podkreślił, że nie chodziło mu o krytykę konkretnego ugrupowania, ale całego systemu politycznego. - System to jest legislacja, system to nie jest PiS, to nie jest PO, to nie jest PSL - przekonywał. Zdaniem Kukiza prawo pozwoliło partiom politycznym uzyskać pozycję "hegemona" w Polsce i "tłumić prawa obywatelskie".

Lider Kukiz'15 zapewnia, że jego ugrupowaniu "nie pali się grunt pod nogami", a zbliżenie z PSL wcale nie wynika z koniunktury na scenie politycznej. - Grunt palił się pod nogami Nowoczesnej, która została praktycznie spacyfikowana. Jeżeli jesteśmy już przy PSL-u, w dużej mierze również PSL-owi pali się grunt pod nogami. Natomiast mnie się grunt pod nogami nie pali - zaznaczył, przypominając, że sondaże dają jego ruchowi miejsce w Sejmie.

d1qpnsb

Kukiz podkreśla, że jego celem w parlamencie jest zmiana ustroju, a nie walka o synekury i miejsca w zarządach spółek skarbu państwa. - Z tego, co wiem PSL również jest do takich zmian nastawione życzliwie. Jest potencjalnym koalicjantem (dla Kukiz'15 - red.) - zadeklarował.

Przypomnijmy, że PSL planuje stworzyć centroprawicową koalicję w wyborach do parlamentu. Media spekulują, że do bloku mogłoby dołączyć Kukiz'15. Sam Kukiz pod koniec czerwca spotkał się z kierownictwem PiS, z którym negocjował wspólny start jesienią. Rozmowy zakończyły się fiaskiem, gdyż Jarosław Kaczyński nie chciał spełnić głównych postulatów polityka: mieszanego modelu ordynacji wyborczej i wprowadzenia instytucji obligatoryjnego referendum.

Źródło: wyborcza.pl

Zobacz także: Bolesny sondaż dla Schetyny. Bezwzględna opinia Sasina

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d1qpnsb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1qpnsb
Więcej tematów