Kukiz uderza w Kaczyńskiego? Komentuje jego plan. "Archaicznie"

O poparcie dla "wyprzedaży" państwowych przedsiębiorstw chce zapytać Polaków w jesiennym referendum Prawo i Sprawiedliwość. Po ujawnieniu treści pytania politycy opozycji zarzucili, że w referendum powinno się spytać o sprzedane za rządów PiS stacje Lotosu. Krytycznie o pytaniu wypowiada się także Paweł Kukiz, przyszły koalicjant PiS.

Paweł Kukiz stwierdził, że inaczej sformułowałby treść pytania referendalnego
Paweł Kukiz stwierdził, że inaczej sformułowałby treść pytania referendalnego
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Molecki

"Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?" - tak będzie brzmiało pierwsze z czterech pytań, jakie złożą się na jesienne referendum zapowiedziane przez PiS. W piątek jego treść ujawnił prezes Jarosław Kaczyński w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych. To zaskoczenie, bo pierwotnie PiS - zapowiadając referendum - skupiał się na przymusowej relokacji migrantów.

W spocie Kaczyński wyjaśnił, dlaczego PiS chce zapytać Polaków akurat o "wyprzedaż" państwowych firm. - Niemcy chcą osadzić Tuska w Polsce, aby wyprzedawać wspólny majątek. Jego zaplecze mówi o tym wprost - stwierdza Kaczyński w filmie, a jako dowód przypomina wywiad, jakiego udzielił dr Bogusław Grabowski Radiu Zet.

W rozmowie z WP ekonomista oskarżył PiS o manipulację. - Prawda jest dla PiS tylko po to, żeby ją wykrzywiać, zmanipulować i żeby od rana do nocy kłamać - oświadczył Grabowski.

Posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz skomentowała, że w referendum należałoby zapytać Polaków o to, "czy chcesz więcej tłustych kotów w spółkach Skarbu Państwa, oraz czy chcesz więcej nepotyzmu, złodziejstwa i kolesiostwa w tych spółkach".

- Ja zadałabym to pytanie tak: czy chcesz, żeby stacje Lotosu wróciły z powrotem do polskich rąk, po tym, jak PiS sprzedał tę spółkę spółce z Arabii Saudyjskiej i węgierskiemu MOL-owi, a mówiąc wprost należałoby to pytanie skrócić do tego: czy chcesz, żeby Polska była w ścisłym sojuszu z proputinowskim Orbanem - powiedziała posłanka KO.

Okazuje się, że treść pytania nie podoba się nie tylko politykom opozycji. Krytyczne zdanie na jego temat ma również sympatyzujący z PiS Paweł Kukiz, który ma być koalicjantem partii rządzącej w najbliższych wyborach.

W rozmowie z Interią Kukiz przekonuje, że referendum samo w sobie jest dobrym pomysłem, ale więcej głosu w sprawie pytań powinni mieć obywatele. Co sądzi o pytaniu wymyślonym przez sztab PiS?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Osobiście zadałbym je w innej formie. Przykładowo: czy jesteś za pozostawieniem polskiego majątku narodowego w polskich rękach? Już samo określenie "przedsiębiorstwo państwowe" dla mnie brzmi odrobinę archaicznie - mówił Interii Paweł Kukiz.

Czytaj także:

Źródło: Interia, PAP, WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (264)