Pierwsze pytanie w referendum. Kaczyński ujawnił treść

"Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?" - tak będzie brzmiało pierwsze z czterech pytań, jakie złożą się na jesienne referendum zapowiedziane przez PiS. W piątek jego treść ujawnił prezes Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zaskoczył, bo wedle wcześniejszych informacji, pierwsze pytanie miało dotyczyć stosunku Polaków do przymusowej relokacji migrantów.

Pierwsze pytanie w referendum. Kaczyński ujawnił treść
Pierwsze pytanie w referendum. Kaczyński ujawnił treść
Źródło zdjęć: © Prawo i Sprawiedliwość | Mastalerz Justyna
Maciej Zubel

- Dla nas decydujący jest zawsze głos zwykłych Polaków. Głos obcych polityków, w tym niemieckich, nie ma żadnego znaczenia - mówił Kaczyński w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

- Dlatego w sprawach kluczowych, chcemy się odwołać do Państwa bezpośrednio w referendum. Pierwsze pytanie będzie brzmiało: czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw? - przekazał prezes PiS.

- Niemcy chcą osadzić Tuska w Polsce, aby wyprzedawać wspólny majątek. Jego zaplecze mówi o tym wprost - przekonuje w spocie lider Zjednoczonej Prawicy.

Następnie przytoczono wypowiedź Bogusława Grabowskiego, byłego członka Rady Polityki Pieniężnej. Pytany w styczniu czy opozycja - jeśli przejmie władzę - powinna odwrócić proces, który ma miejsce w przypadku Orlenu i "rozbić Orlen", ekonomista odpowiedział: absolutnie tak. - Firmy paliwowe, energetyczne, porty mają być prywatne? Lotniska? Tak - mówił Grabowski.

- Nie możemy się na to zgodzić. Państwo zdecydujecie, czy majątek pokoleń pozostanie w polskich rękach - oświadczył na końcu Kaczyński.

Prezes PiS zaskoczył, bo wedle wcześniejszych informacji, pierwsze pytanie miało dotyczyć stosunku Polaków do przymusowej relokacji migrantów.

Zgodnie za zapowiedzią Prawa i Sprawiedliwości, treść kolejnych trzech pytań będzie ujawniana 12, 13 i 14 sierpnia.

© WP

PiS publikuje spot. Radio Zet wydaje oświadczenie

W związku z wykorzystaniem w spocie wyborczym PiS fragmentów wywiadu w Radu Zet, rozgłośnia w piątek opublikowała oświadczenie.

"Stanowczo protestujemy przeciwko takiemu działaniu, gdyż narusza ono wizerunek Radia Zet jako niezależnego medium, które wobec polityki zawsze zachowuje bezstronność" - czytamy.

"Stanowczo nie zgadzamy się, aby fragmenty programu "Gość Radia ZET" ani innych programów stacji były wykorzystywane w materiałach realizujących cele polityczne jakiejkolwiek partii. Jest to skandaliczna praktyka, która uderza w profesjonalny wizerunek naszych dziennikarzy i w niezależność polityczną naszej stacji. Nie opowiadamy się za żadną ze stron sporu politycznego. Oczekujemy poważnego traktowania niezależnego dziennikarstwa i szacunku wobec naszych słuchaczy" - napisano w oświadczeniu.

Referendum razem z wyborami? Tego chce PiS

W czerwcu wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył, że kwestia relokacji migrantów w UE musi zostać poddana pod referendum. Zamiar przeprowadzenia referendum razem z przypadającymi na jesieni wyborami parlamentarnymi potwierdził premier Mateusz Morawiecki.

16 i 17 sierpnia odbędzie się dwudniowe posiedzenie Sejmu. Zgodnie z harmonogramem, ma zająć się m.in. rozpatrzeniem wniosku o zarządzenie ogólnokrajowego referendum.

Przeczytaj też:

Źródło: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie