Kuchciński zatrudnił dzieci znajomych w KPRM. Teraz szuka im nowej pracy
Marek Kuchciński zatrudnił w swoim biurze w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów dzieci swoich znajomych - podaje tygodnik "Polityka". Teraz poszukuje im nowej pracy.
Sytuacja może być ciężka dla polityków, którzy przez ostatnie 8 lat korzystali z wpływów, jakie dawała im władza. Chodzi m.in. o możliwość zatrudniania bliskich i znajomych w publicznych instytucjach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Komisje w cieniu awantur. PiS może iść na zwarcie
Dzieci kolegów w KPRM
Jak podaje "Polityka", Marek Kuchciński - były marszałek Sejmu, który pod koniec 2022 roku został szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - zatrudnił w KPRM troje dzieci swoich znajomych.
- To się w głowie nie mieści - mówi podkarpacki działacz PiS w rozmowie z tygodnikiem. Podkreśla, że jeden z zatrudnionych nie skończył studiów, a jedną z córek zatrudniono kilka tygodni przed wyborami.
Chodzi o Julię Pawluś (córkę starosty jasielskiego Adama Pawlusia), Piotra Pilcha juniora (syna wicemarszałka sejmiku województwa podkarpackiego Piotra Pilcha) i Katarzynę Musiał (córkę byłego wojewody przemyskiego Jana Musiała). Ich rodzice to znajomi Kuchcińskiego.
Kuchciński szuka im nowej pracy
Według informatorów "Polityki", zatrudnieni spędzali więcej czasu na Podkarpaciu, niż w KPRM. Pomagali Kuchcińskiemu oraz swoim ojcom w kampanii wyborczej.
Centrum Informacyjne Rządu przekazało, że jedna z wymienionych osób jest pracownikiem KPRM. Informator "Polityki" przekonuje jednak, że cała trójka jest tam zatrudniona, co miały udowadniać tabliczki z ich nazwiskami. Przyznał, że nie ma pewności na jakich zasadach zostali zatrudnieni.
Wraz ze zmianą rządu Kuchciński przestanie być szefem w KPRM. Według "Polityki", ma już dzieciom swoich kolegów szukać nowej pracy.
Czytaj więcej: