PiS nie odpuści? Kaczyński wchodzi do komisji. Mają cel
Prezes PiS Jarosław Kaczyński dołączył do specjalnego zespołu w Sejmie. Będzie zajmował się walką o uzyskanie odszkodowania za straty wojenne od Niemiec i Rosji. Członkowie zespołu odczytują ten ruch jako "docenienie wagi tej sprawy".
Temat reparacji wojennych znalazł się w kręgu zainteresowań polityków Prawa i Sprawiedliwości już kilka lat temu, gdy zaczęto tworzyć raport na temat strat wojennych. Mówi o tym w rozmowie z "Faktem" poseł Arkadiusz Mularczyk, który w 2022 r. został przewodniczącym Rady Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego.
- Ta sprawa rozpoczęła się 7 lat temu od powołania poprzedniego zespołu parlamentarnego, który przygotował raport o stratach wojennych. Pokazaliśmy go 1 września ubiegłego roku - powiedział poseł.
Nowy zespół z prezesem w roli głównej
W ostatnich dniach powołano w parlamencie nowy zespół ds. walki o reparacje od Niemców i Rosjan. Tym razem do jego składu dołączył sam prezes PiS Jarosław Kaczyński. Oprócz niego tematem zajmować się będą inni politycy tej partii, m.in. Marek Kuchciński oraz Piotr Gliński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Wymowne obrazki z Sejmu. Nerwowe reakcje Kaczyńskiego, Kamiński nie mógł przejść
Jak opowiadał dalej Mularczyk, zadaniem nowego zespołu mają być dalsze prace, które wynikają z uchwały Sejmu z 12 września 2022 r., zgodnie z którą należy podjąć zdecydowane działania, by uzyskać odszkodowanie od Niemiec. Kolejnym celem jest oszacowanie strat wojennych poczynionych przez Rosję.
Prezes docenia wagę sprawy
Poseł zaakcentował, że obecność Jarosława Kaczyńskiego w zespole to wyraz "docenienia wagi tej sprawy dla polityki naszego kraju".
Już w ubiegłym roku prezes PiS zapowiadał, że Polska zamierza walczyć o odszkodowanie za straty wojenne:
- Z punktu widzenia Niemiec i biorąc pod uwagę to, że tego rodzaju odszkodowania się płaci przez dziesięciolecia, to jest suma do udźwignięcia przez niemiecką gospodarkę - przekonywał Kaczyński.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
