Fidel Castro
Nie kontrrewolucjoniści z Kuby, a rewolucjonista nr 1 - Fidel Castro - zabił JFK. Dlaczego? Bo miał już dosyć amerykańskich zamachów na własne życie. A tych, według osobistego ochroniarza Castro, było aż 638 (Amerykanie przyznają się do ośmiu prób w latach 1960-65).
Teza o Castro wydaje się mało prawdopodobna, ale zyskała na sile w ubiegłym roku po publikacji byłego agenta CIA Briana Latella. Twierdzi on, że Fidel wiedział o planowanym zabójstwie na kilka godzin przed wystrzałem. Informacje mieli mu przekazać pracownicy kubańskiego wywiadu. Castro miał więc wiedzieć, że Oswald, któremu odmówiono wizy wjazdowej na Kubę, szykuje zamach na prezydenta USA w Teksasie.
Warto zaznaczyć, że Latell nie stawia tezy o zleceniu zabójstwa JFK przez Fidela. Twierdzi jedynie, że Kubańczyk o wszystkim wiedział i nie uprzedził Amerykanów, bo śmierć Kennedy'ego była mu na rękę. Ale już sama taka teza wystarczy zwolennikom teorii o Castro-mocodawcy.
Na zdjęciu: Fidel Castro na meczu w stroju baseballisty w Hawanie (1959 rok).