Kto z PiS przed komisją śledczą? Przyszły wicepremier podaje nazwiska
Donald Tusk zapowiedział, że w najbliższym czasie powstaną trzy komisje śledcze: ds. wyborów kopertowych, Pegasusa i afery wizowej. Czy będzie ich więcej? - To pewna informacja. Na zespole koalicyjnym rozmawialiśmy, że komisji śledczych powinno być więcej. Uznaliśmy, że zaczniemy od tych trzech, bo mają charakterystykę najbardziej wskazującą na to, co mogłoby być przewinieniem państwowym. Kolejne kroki będą dotyczyć pieniędzy covidowych, które były władowane na różnego rodzaju fundusze. Ile tych komisji będzie? Nie wiem. Kiedy wejdziemy do ministerstw, dowiemy się, co było robione z pieniędzmi. W jednej z tych komisji widzę Tomasza Trelę. On chce być w takiej komisji. Wykazywał wielkie zaangażowanie w wyjaśnianiu tych spraw, składając zawiadomienia do prokuratury - mówił w programie "Tłit" WP szef klubu Lewicy i przyszły wicepremier Krzysztof Gawkowski. - Będzie komisja ds. Pegasusa. Widziałbym przed nią pana Morawieckiego, pana Wąsika, pana Kamińskiego i pewnie pana Kaczyńskiego. Kamiński był koordynatorem służb i to on wiedział, kogo się podsłuchuje. Wąsik miał tendencje do podsłuchiwania. Kaczyński był wicepremierem ds. bezpieczeństwa, a Morawiecki to klepał. Poseł Horała mówił, że politycy PiS nie mają nic do ukrycia i będą się przed komisjami stawiali - dodał.