Kto odpowiada za zamieszki w Wielkiej Brytanii? Ekspert zabrał głos
Przez Wielką Brytanię przetacza się fala przemocy w związku z głośnym zabójstwem kilku dziewczynek przez nożownika o rwandyjskich korzeniach. W kilka dni aresztowano prawie 400 osób. - Winnych jest bardzo wielu. Poczynając od kolejnych brytyjskich rządów, prowadzących - delikatnie mówiąc - nieuporządkowaną politykę migracyjną, przez frustrację brytyjskiego społeczeństwa, atomizację społeczeństwa, aż po wrogie nastawienie sporej części migracji, zwłaszcza z krajów muzułmańskich, do goszczącego ich kraju - mówił w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski dr Krzysztof Winkler (Warsaw Enterprise Institute). Ekspert wskazał, że Brytyjczycy szeroko otworzyli granice dla migrantów z odległych krajów, a jednocześnie nie zadbali o to "żeby programy asymilacyjne dobrze działały". Według Winklera wybuch antyimigracyjnych protestów w Wielkiej Brytanii był kwestią czasu, a zabójstwo w Southport to jedynie "iskra zapalająca". Gość WP zwrócił uwagę, że w ostatnich wyborach w Wielkiej Brytanii wysokie poparcie zdobyły ugrupowania postulujące zmiany w polityce migracyjnej kraju. - Na pewno dotychczasowa polityka migracyjne brytyjskiego państwa nie funkcjonuje tak, jak powinna - ocenił.