Kto jest liderem całej opozycji? Zaskakujący sondaż
Z badania wykonanego przez pracownię badawczą IBRiS wynika, że lidera opozycji póki co nie ma. Szansę na tę posadę mają zarówno Borys Budka, Rafał Trzaskowski i Szymon Hołownia. Chętny musi jednak wykazać większą inicjatywę.
Z badania wykonanego przez IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej" wynika, że Polacy nie wiedzą kto jest liderem opozycji. 59 proc. respondentów odpowiada, że nie ma pojęcia kto nim jest.
Dopiero na drugim miejscu - za tą odpowiedzią - plasuje się Borys Budka, którego za lidera opozycji uważa 12,6 proc. Polaków. Za jego plecami stoi Rafał Trzaskowski mający 8,9 proc. głosów.
Wysokie pozycje obu tych polityków nie powinny dziwić. Budka jest liderem największej partii opozycyjnej, co w naturalny sposób pretenduje go do roli przyszłego premiera. Z kolei Rafał Trzaskowski zyskał w wyborach prezydenckich głosy 10 milionów Polaków i ostatecznie przegrał wyścig z Andrzejem Dudą dosłownie o włos. Zebrany wówczas kapitał polityczny wciąż procentuje i daje Trzaskowskiemu widoki na zostanie liderem opozycji w przyszłości.
Kolejne pozycje zajmują: Szymon Hołownia z poparciem 8 proc., Donald Tusk mający 4,5 proc. oraz Władysław Kosiniak-Kamysz, którego za lidera opozycji uważa 2,1 proc. badanych.
Komentując wykonany na zlecenie "Rzeczpospolitej" sondaż prof. Ewa Marciniak z UW mówi, że zarówno Budka jak i Trzaskowski mają szansę na zostanie liderem opozycji w przyszłości, pod warunkiem, że Platforma Obywatelska zdecyduje się na jasny przekaz i obsadzi w tej roli jednego z nich.
Sondaż. Dalej nie mamy polskiego Macrona?
"Gdzie jest polski Emmanuel Macron?" - pytały okładki dzienników i tygodników w maju 2017 roku, gdy tylko Francuz doszedł do władzy. Po dwóch latach rządów Prawa i Sprawiedliwości wielu obserwatorom życia politycznego wydawało się, że jest kwestią czasu gdy lider wyłoni się sam, zbuduje nową siłę polityczną i poprowadzi ją do wyborczego zwycięstwa.
Do tej roli typowanych było wielu. Obstawiano zarówno powrót Donalda Tuska na zeszłoroczne wybory prezydenckie, jak i rosnące notowania Roberta Biedronia. Ba, choć trudno w to dziś uwierzyć, był to czas gdy znaczące szanse na zostanie liderem opozycji miał Ryszard Petru.
Sondaż IBRiS pokazuje, że zadane niegdyś pytanie może być dalej aktualne.