Ksiądz zbierał podpisy przeciw "StopLGBT". Został oskarżony o molestowanie

Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie księdza Henryka K., który w momencie popełnienia zarzucanych mu czynów był proboszczem parafii bł. Michała Kozala w Lipnie (woj. kujawsko-pomorskiej).

Akt oskarżenia wobec księdza jest już w sądzie

Śledczy postawili księdzu zarzuty na podstawie artykułów 199 i 217 Kodeksu karnego. Dotyczą one seksualnego wykorzystania zależności oraz naruszeniu nietykalności cielesnej innych osób. Przestępstwo z art. 199 zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat trzech.

- Henryk K. przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień - powiedział "Wyborczej" prokurator Jacek Lasiński z Prokuratury Rejonowej w Rypinie.

Wcześniej oskarżony miał prezentować zgoła odmienną postawę. Ksiądz miał odczytać wiernym w Niedzielę Palmową w 2021 list, w którym przepraszał "za zgorszenie, którego źródłem stało się nadużywanie alkoholu i moje zachowanie".

Zobacz też: Wielki odwrót od Kościoła. Ksiądz o słowach abpa Jędraszewskiego

Interwencja posłanki. Rekolekcje jako pokuta

W sprawie pokrzywdzonych interweniowała posłanka Joanna Scheuring-Wielgus, która zawiadomiła w marcu 2021 roku prokuraturę, po tym jak skontaktowali się z nią pokrzywdzeni przez księdza mężczyźni. Zawiadomienie dotyczyło naruszenia miru domowego oraz przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Dodatkowo "ksiądz miał nachodzić osoby, które zgłosiły nadużycia biskupowi, miał im również grozić" - czytamy w relacji gazety.

Ofiary miały wnieść również o kanoniczne ukaranie duchownego.

Sąd Kościelny polecił poddać się księdzu terapii od uzależnienia i podjąć rekolekcje pokutne. Duchowny został także odwołany z funkcji, które pełnił.

W 2020 roku OKO.press podało, że w parafii księdza zbierano podpisy pod projektem ustawy "StopLGBT".