Ksiądz wysyłał pornograficzne SMS-y do ministranta. Czekał, aż skończy 18 lat
Jeden z księży z Wałbrzycha wysyłał swojemu uczniowi pornograficzne esemesy. Chłopak, który był też jego ministrantem, powiadomił szkołę. Ta przekazała sprawę prokuraturze, która nie dopatrzyła się przestępstwa - pokrzywdzony skończył 18 lat.
Pawła M., wikary z parafii św. Józefa Robotnika w Wałbrzychu uczył też tamtejszym Zespole Szkół nr 5. Przed rokiem jeden z jego uczniów poskarżył się wychowawczyni, że ksiądz wysyła mu sprośne wiadomości.
Dyrekcja księdza zawiesiła i zgłosiła sprawę do prokuratury. Chłopak był ministrantem w kościele, gdzie msze odprawiał M. - donosi wrocławska "Gazeta Wyborcza".
"Erotyczne i pornograficzne esemesy". Śledczy przesłuchiwali innych ministrantów
Jak się okazało, ksiądz wysyłał chłopakowi głównie internetowe memy, ale były też erotyczne i pornograficzne wiadomości. Pawłowi M. nie grozi jednak odpowiedzialność karna.
Zobacz też: Tragedia w kopalni Zofiówka. W Jastrzębiu-Zdroju ogłoszą żałobę
- Relacje między księdzem a nim zmieniły się dopiero, gdy skończył 18 lat. Ksiądz wcześniej zachowywał się tak, jak powinien - mówi szef wałbrzyskiej prokuratury rejonowej cytowany przez "Gazetę Wyborczą". Śledczy przesłuchali innych ministrantów, by dowiedzieć się, czy któryś miał niewłaściwe relacje z księdzem jako niepełnoletni.
Nieoficjalnie wiadomo, że Paweł M. przebywa na zwolnieniu lekarskim. Jego sprawą zajmuje się rzecznik dyscyplinarny wrocławskiego kuratorium oświaty.
Masz news, ciekawy film lub zdjęcie? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl. Opiszemy najciekawsze historie i materiały!