Ksiądz oskarżony o przywłaszczenie ponad 4,5 mln zł

O przywłaszczenie ponad 4,5 mln zł,
przeznaczonych na działalność charytatywną, oskarżyła tarnowska
prokuratura okręgowa księdza Pawła P. z parafii rzymsko-
katolickiej pod wezwaniem św. Krzyża i św. Filipa Neri w Tarnowie
- poinformowała rzeczniczka prokuratury Bożena Owsiak.

W osobnym postępowaniu prokuratura sprawdzi, czy fundacja nie była wykorzystywana do prania brudnych pieniędzy przez darczyńców.

Mechanizm przestępstwa polegał na tym, że ks. Piotr P. był jedynym upoważnionym do dysponowania kontem fundacji Kongregacja Oratorium św. Filipa Neri w Tarnowie. W okresie od lutego 2002 roku do kwietnia 2005 roku wypłacił on ponad 4,5 mln zł z konta fundacji.

Pieniądze miały być przeznaczone na cele kościelnej działalności charytatywnej, a także cele kultu religijnego. Wpłacało je kilkunastu darczyńców, w tym Tarnowskie Zakłady Osprzętu Elektrycznego "TAREL" w Woli Rzędzińskiej, których prezesem był główny udziałowiec zakładów i ówczesny senator PSL Józef Sz. Wpłat dokonywali także synowie byłego senatora Jarosław Sz. i Marcin Sz. oraz inne osoby i instytucje.

Śledztwo w tej sprawie wszczęto pod koniec 2004 roku. Powodem była informacja od Głównego Inspektora Informacji Finansowej w sprawie wysokich wpłat, dokonywanych na konto fundacji.

Początkowo prokuratura zarzucała księdzu wyłudzenie 2,5 mln zł, potem - 3 mln 214 tys. zł, jednak ostateczne ustalenia wykazały, że ksiądz wypłacił z konta w sumie ponad 4,5 mln zł.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego ksiądz nie przyznał się do winy. Wyjaśnił, że wypłacone pieniądze przeznaczył na działalność charytatywną. Zdaniem prokuratury, wyjaśnienia te nie znajdują oparcia w ustaleniach.

Jak poinformowała prokuratura, z akt sprawy wyłączono do odrębnego postępowania "materiały dotyczące przekazywania środków finansowych pochodzących z korzyści związanych z popełnieniem czynów zabronionych - na konto Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri w Tarnowie, a także podejmowania innych działań, które mogły udaremnić lub znacznie utrudnić ustalenie stwierdzenia ich przestępczego pochodzenia".

Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP w prokuraturze, badany ma być m.in. wątek ewentualnego wykorzystania fundacji przez darczyńców do prania brudnych pieniędzy. Prokuratura odmawia udzielenia w tej sprawie jakichkolwiek bliższych informacji. (AP)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Babisz zapowiada. "Nie damy Ukrainie ani korony na uzbrojenie"
Babisz zapowiada. "Nie damy Ukrainie ani korony na uzbrojenie"
Polacy z flotylli Sumud już w Warszawie. Padły mocne słowa
Polacy z flotylli Sumud już w Warszawie. Padły mocne słowa
Atak na burmistrzynię Herdecke. Nowe szczegóły
Atak na burmistrzynię Herdecke. Nowe szczegóły
Szwajcaria ogranicza ochronę dla uchodźców z Ukrainy. Jest bezpiecznie?
Szwajcaria ogranicza ochronę dla uchodźców z Ukrainy. Jest bezpiecznie?
Zawieszenie broni możliwe jeszcze dziś? Szczegóły z Turcji
Zawieszenie broni możliwe jeszcze dziś? Szczegóły z Turcji
Sekretne życie synów Putina. Wyciekły ich zdjęcia
Sekretne życie synów Putina. Wyciekły ich zdjęcia
Żurek zwrócił się do Sądu Najwyższego. Chce wykluczenia sędziów
Żurek zwrócił się do Sądu Najwyższego. Chce wykluczenia sędziów
Słup dymu w Rosji. Pożar zakładu współpracującego z wojskiem
Słup dymu w Rosji. Pożar zakładu współpracującego z wojskiem
Awantura z taksówkarzem. Prokuratura zdecydowała ws. radnej KO
Awantura z taksówkarzem. Prokuratura zdecydowała ws. radnej KO
Brigitte Macron pokazała środkowy palec. Wszystko w słusznej sprawie
Brigitte Macron pokazała środkowy palec. Wszystko w słusznej sprawie
Właścicielka fermy skazana. 23 lata trzymała niewolnika
Właścicielka fermy skazana. 23 lata trzymała niewolnika
System przydziału spraw sędziom. Jest wniosek do TK
System przydziału spraw sędziom. Jest wniosek do TK