Ksiądz nacjonalista przeniesiony z Wrocławia
• Ks. Jacek Międlar od lat wspierał środowiska nacjonalistyczne
• Swoimi wystąpieniami wywołał konflikt wśród wiernych parafii św. Anny we Wrocławiu
• Przełożeni ks. Międlara ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy zdecydowali się przenieść go do Zakopanego
23.02.2016 | aktual.: 23.02.2016 13:06
Ksiądz Jacek Międlar dał się poznać jako sympatyk środowisk nacjonalistycznych, które od dawna wspierał. Międlar nie tylko uczestniczył w marszach narodowców, ale także chętnie zabierał na nich głos. Jego żarliwe wystąpienia przysporzyły mu jednak nie tylko zwolenników, lecz równie wielu przeciwników.
Ks. Jacek Międlar jest członkiem Zgromadzenia Księży Misjonarzy. Dotychczas pracował w parafii św. Anny we Wrocławiu, jednak niedawno został przeniesiony z polecenia przełożonych do Zakopanego. Nieoficjalnym powodem przeniesienia są skargi, które zgłaszali wrocławscy parafianie w związku z politycznym zaangażowaniem duchownego.
Hasła głoszone przez ks. Międlara i jego związki ze środowiskami nacjonalistycznymi podzieliły wiernych. Zdaniem ks. Rafała Kowalskiego, rzecznika Archidiecezji Wrocławskiej „jedni go kochali, inni nienawidzili”. Ks. Kowalski w rozmowie z TVN24 zaznaczył również, ze Archidiecezja otrzymała od parafian kilkanaście listów związanych z postawą księdza Międlara. Wierni przestali nawet wpuszczać ks. Jacka oraz proboszcza po kolędzie – dodał Kowalski.
Konflikt między zwolennikami i przeciwnikami księdza Międlara zaczął się zaostrzać, dlatego przedstawiciele Archidiecezji Wrocławskiej musieli zareagować. Sympatyk narodowców został więc przeniesiony do Zakopanego. Zapowiedział również, że swoją dotychczasową drogę „będzie również prowadził na Podhalu, w Zakopanem”.