Ks. Boniecki: pokojowa nagroda Nobla jest w duchu papieża
Tegoroczna pokojowa nagroda Nobla dla irańskiej obrończyni praw człowieka Szirin Ebadi jest w duchu papieża - uważa redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" ks. Adam Boniecki.
"Myślę, że to papieża bardziej ucieszyło, niż gdyby sam został laureatem tej nagrody" - powiedział ks Boniecki, dodając, że świat zachodni zwraca się w ten sposób ku światowi islamu.
"To dobrze, że nagrodę Nobla dostała przedstawicielka społeczeństwa bardzo udręczonego. Ten gest na pewno przyczyni się do zmniejszenia napięć między kulturami, światami, cywilizacjami- co jest bardzo w duchu naszego kandydata do pokojowej nagrody Nobla Jana Pawła II" - powiedział ks. Adam Boniecki.
Dodał, że wierni pragnęli dla papieża nagrody Nobla nie dlatego, że jest ona papieżowi potrzebna. "Dlatego, że byłoby to jakieś podniesienie wyżej tej świeckiej strony naszego świata, uznanie działania, które płynie z inspiracji głębszych, inspiracji wiary" - wyjaśnił.
"I tak papież stoi ponad wszystkimi nagrodami i jest niewątpliwie największym świadkiem, budowniczym pokoju na świecie naszej epoki, więc nie uważam, żeby z tego powodu doznał jakiegoś uszczerbku. Myślę, że on sam się cieszy, że nagroda jest związana z tym dramatycznym napięciem naszego czasu" - powiedział ks. Boniecki.
Laureatką tegorocznej pokojowej nagrody Nobla została irańska obrończyni praw człowieka Szirin Ebadi. Otrzymała ją za wkład w demokratyzację Iranu oraz walkę o większe prawa kobiet i dzieci - ogłosił w piątek w Oslo komitet noblowski przyznający nagrodę.