Krzyża nie ma, zwolennicy i przeciwnicy pozostali
Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Został przywitany okrzykami "Jarosław, Jarosław" i odśpiewaniem "Sto lat". - Przyszedłem tu zapalić znicz za wszystkich poległych w smoleńskiej katastrofie - powiedział prezes PiS. Uczynił to i opuścił zgromadzenie. Oprócz przeciwników przeniesienia krzyża pod Pałac przyszło też sporo gapiów. Krakowskie Przedmieście zostało zamknięte dla ruchu.