Panie pośle, kilka dni temu obchodziliśmy rocznicę tragedii smoleńskiej. Antoni Macierewicz przedstawił swoje najnowsze ustalenia
w tej sprawie. Przekonuje pana Antoni Macierewicz, który mówi o eksplozjach w Smoleńsku?
Antoni Macierewicz zdaje się, że oderwał się od rzeczywistości już dawno temu. Gra w jakiś jasełkach,
jest jakąś kukiełką coraz bardziej groteskową. Cała ta podkomisja ds. wyjaśnienia katastrofy
smoleńskiej już dawno powinna zostać rozwiązana. To jest niewątpliwie bardzo duży kłopot dla
samego premiera Morawieckiego, bo przecież ta podkomisja jest częścią administracji
rządowej. Więc jeśli z administracji rządowej wychodzi tego typu raport, informacja o
zamachu, o wybuchu, o ataku na polskiego prezydenta i polskie polityczne i intelektualne elity,
to nie pozostaje nic innego w normalnej sytuacji tylko stanąć na konferencji prasowej, przez
premiera Morawieckiego, i wypowiedzieć wojnę Rosji. Bo przecież na terenie Federacji Rosyjskiej doszło
do zamachu. No ale oczywiście Antoni Macierewicz jest jeszcze potrzebny Jarosławowi Kaczyńskiemu do tego, żeby obsługiwać
jakąś część niezwykle radykalnego i oderwanego od rzeczywistości elektoratu, dostaje na to grube miliony. Ale
pytanie, czy to nie jest ośmieszenie dla polskiego państwa?
To zadajmy to pytanie...
Bo to już nie jest ośmieszenie dla rządu, to jest ośmieszenie dla polskiego państwa.
Widzieliśmy tylko jakieś podsumowania filmowe, ale nie widziałem żadnego podsumowania...
To nie jest jakieś podsumowanie, bo jednak Antoni Macierewicz, szef pośrednictwem podkomisji powiedział
o wybuchach w Smoleńsku, eksplozji w samolocie. To nie są jakieś ustalenia, z całym szacunkiem, panie ministrze. Więc chciałbym, żeby pan się do tego odniósł.
Ja się tak do tego odnoszę, panie redaktorze, odnoszę się do tego, że widzieliśmy wszyscy film jako podsumowanie, nikt nie widział
dokumentu czy raportu, więc
podejrzewam, że to istotniejsze kwestie. Natomiast mówienie
tutaj w sposób nieodpowiedzialny przez pana posła o tym, że trzeba wypowiedzieć wojnę
Rosji - znaczy z całym szacunkiem, pan poseł powinien 15 razy przemyśleć zdania, które wypowiada.
I wszyscy powinni zachowywać się w tej sprawie odpowiedzialnie. Proszę
sobie wyobrazić, jak łatwo teraz którejkolwiek telewizji rosyjskiej taką wypowiedź członka
polskiego parlamentu powielać przez wszystkie przypadki, przecież to jest absolutnie nieodpowiedzialne.
To jeszcze inaczej zapytam, panie pośle. Wczoraj gościłem w programie Tłit wiceministra kultury
Jarosława Sellina. On powiedział, że wierzy Antoniemu Macierewiczowi,
wierzy w te ustalenia i on przyjmuje to, że faktycznie w tym samolocie doszło do eksplozji. Czy pan jest w stanie powiedzieć to samo co Jarosław Sellin? Czyli
tak, Antoni Macierewicz miał rację, on to udowodnił.
Ja czekam na ustalenia prokuratury i opinie wszystkich zagranicznych też biegłych. Natomiast to, co było
w tym filmie i podsumowanie podkomisji smoleńskiej, to była mowa o wybuchach, nie było mowy o przyczynach tych wybuchów. Wyciąganie
wniosków, że te przyczyny były związane z na przykład zamachami chyba jest zbyt daleko idące. Natomiast jak mówię, lepiej
opierać się na dokumentach, a nie na jakiś podsumowaniach filmowych.
Czyli pan się pod tym nie podpisuje, czeka na działania prokuratury w tej sprawie.
To prokuratura jest instytucją, która prowadzi śledztwo. Komisja została powołana po
to, żeby zweryfikować kłamliwe raporty Anodiny i Millera, i w tym zakresie jednoznacznie
zostało
wykazane, jak bardzo zmanipulowany, kłamliwy był raport Anodiny, pani Anodiny z tak
zwanej międzynarodowej komisji rosyjskiej. I pod tym względem wydaje się, że podkomisja działająca
w Polsce jednoznacznie pokazała jak bardzo te raporty były zmanipulowane.