Czerwiec
Kalifat Państwa Islamskiego
W grudniu 2011 roku Amerykanie zakończyli wojnę w Iraku. Wydawało im się wówczas, że w miejsce świeckiej tyranii pozostawiają po sobie względnie stabilny region i demokratyczne rządy.
Sytuacja gwałtownie zmieniła się w tym roku, gdy do głosu doszli radykalni islamiści, którzy zainstalowali na części terenów Syrii i Iraku system religijnej dyktatury.
Państwo Islamskie, które wcześniej uznawane było za iracką komórkę Al-Kaidy, działa w tak brutalny sposób, że nawet organizacja nieżyjącego Osamy bin Ladena odżegnuje się od dzisiejszych działań jego bojowników. Bezwzględność pozwoliła Abu Bakowi al-Baghdadiemu, liderowi Państwa Islamskiego, ogłosić powstanie kalifatu na podbitych terenach. Sam przywódca ogłosił się kalifem i przyjął imię Ibrahim.
Państwo Islamskie stale dowodzi, że jego struktury są zagrożeniem nie tylko dla miejscowej ludności oraz wszelkiego rodzaju mniejszości religijnych i etnicznych, ale także dla Zachodu. Terroryści regularnie przeprowadzają egzekucje zakładników z zachodnich państw, które nagłaśniają w internecie. W kolejnych miesiącach brutalne nagrania islamistów wymusiły reakcję społeczności międzynarodowej ze Stanami Zjednoczonymi na czele.
Na zdjęciu: bojownicy Państwa Islamskiego tuż przed egzekucją syryjskich żołnierzy.