Kryzys w polskim Kościele. Będzie wyprzedawał majątek
W Polsce poważnie spada liczba powołań w Kościele. Są takie seminaria, w których tylko jeden kandydat chce zostać księdzem. Kościół stanął przed potrzebą reorganizacji swojej struktury.
15.10.2021 08:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak podaje wyborcza.pl, w tym roku do seminariów w Polsce zgłosiło się 356 kleryków. To o blisko 20 procent mniej niż rok wcześniej, kiedy to kandydatów było 441.
Aby podkreślić skalę problemu wystarczy przywołać dane z 2012 roku, kiedy to w seminariach kształciło się 828 kandydatów. W ciągu 20 lat liczba powołań spadła o 60 procent.
Kryzys w Kościele. Jeden kandydat w seminarium
Jak podaje Katolicka Agencja Informacyjna cytowana przez portal, najwięcej kandydatów wstąpiło do seminariów w Tarnowie, Opolu i Poznaniu - po 14. W Rzeszowie księżmi chce zostać 12 chętnych a w Łodzi 11. Po 10 mężczyzn wstąpiło do seminariów w Gdańsku, Lublinie, Warszawie i Warszawie-Pradze.
Zobacz także: Młodzież w Polsce masowo rezygnuje z religii. Ksiądz komentuje
Są też takie seminaria, gdzie kształcenie duchowne rozpoczyna tylko jeden lub dwóch kandydatów. To Ełk, Siedlce, Toruń, Włocławek i Zamość.
Mało powołań odnotowały także polskie zakony.
Kościół. Spada liczba wiernych, coraz mniej kleryków
Jak jednak zapewnia ks. dr Przemysław Szewczyk, prefekt Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi, nie ma obaw, że w polskim Kościele zabraknie duchownych.
- Spada liczba katolików praktykujących, więc to nie tak, że nam zabraknie wkrótce księży do spełniania potrzeb wspólnoty. Mniej młodzieży chodzi na katechezę, mniej przyjmuje sakramenty, mniej w ogóle potrzebuje opieki duszpasterskiej - mówi.
Kościół. Łączenie parafii, sprzedaż majątku
Według prefekta Kościół ma jednak inny kłopot. Trudnością jest bowiem to, że struktury organizacyjne są w Kościele tak rozbudowane, że nie odpowiadają obecnej strukturze społecznej.
- Wkrótce będziemy musieli rezygnować z pewnych elementów. To już się dzieje na Zachodzie, np. łączenie parafii, zmniejszanie liczby etatów, zbywanie budynków - wyjaśnia ks. Szewczyk.