Rumuni o krok od zestrzelenia rosyjskiego drona
Rumuński minister obrony Ionut Mosteanu ujawnił, że "F-16 były bliskie zestrzelenia rosyjskiego drona", który naruszył przestrzeń powietrzną Rumunii. Dron ostatecznie zawrócił do Ukrainy.
Co musisz wiedzieć?
- Rumuńskie F-16 zostały wysłane w odpowiedzi na rosyjskiego drona, który zbliżył się do rumuńskiej przestrzeni powietrznej.
- Incydent miał miejsce 13 września w północnej części hrabstwa Tulcea.
- Rosyjskie drony coraz częściej zbliżają się do granic Rumunii, co budzi obawy o bezpieczeństwo.
Rumuński minister obrony Ionut Mosteanu poinformował, że 13 września radary wykryły rosyjskiego drona, który zbliżał się do rumuńskiej przestrzeni powietrznej. W odpowiedzi na to zagrożenie, w powietrze wzbiły się rumuńskie F-16 oraz niemieckie samoloty w ramach sojuszu NATO.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Manewry Zapad. Mieszkańcy Sokółki o zagrożeniach dla Polski
- Prawie co tydzień wysyłamy nasze samoloty, albo te należące do naszych niemieckich partnerów - powiedział Mosteanu na antenie rumuńskiego kanału Antena 3 CNN.
Jakie są konsekwencje dla Rumunii?
Minister Mosteanu podkreślił, że dron leciał bardzo nisko, co utrudniało jego zestrzelenie. Ostatecznie dron opuścił rumuńską przestrzeń powietrzną i wrócił do Ukrainy. - Byliśmy bardzo blisko zestrzelenia go. Dron leciał bardzo nisko, a w pewnym momencie skierował się w stronę Ukrainy - sprecyzował szef rumuńskiego MON.
W odpowiedzi na incydent, rumuńskie władze wydały ostrzeżenie RO-Alert dla mieszkańców północnej części hrabstwa Tulcea, informując o możliwości spadania obiektów z przestrzeni powietrznej.
Jakie działania podejmie Rumunia?
Rumuńska minister spraw zagranicznych Oana Toiu planuje poruszyć kwestię rosyjskich prowokacji dronowych na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ. To działanie ma na celu zwrócenie uwagi międzynarodowej społeczności na rosnące zagrożenie ze strony Rosji.
Źródło: Ukraińska Prawda / Antena 3 CNN
Czytaj także: