ŚwiatKryzys na linii dyplomatycznej? Wyciekły depesze brytyjskiego ambasadora

Kryzys na linii dyplomatycznej? Wyciekły depesze brytyjskiego ambasadora

Prezydent USA jest "nieudolny, niepewny, niekompetentny" - taki obraz Donalda Trumpa przedstawił w depeszach brytyjski ambasador. Oficjalne dokumenty ujawnił "Daily Mail". Brytyjski MSZ nie zaprzecza tym doniesieniom. "Ambasadorom płaci się za szczerość" - stwierdza resort.

Kryzys na linii dyplomatycznej? Wyciekły depesze brytyjskiego ambasadora
Źródło zdjęć: © PAP | MICHAEL KLIMENTYEV/SPUTNIK/KREMLIN / POOL
Piotr Białczyk

08.07.2019 | aktual.: 09.07.2019 06:17

"Nie wierzymy, że ta administracja kiedykolwiek będzie znacznie bardziej normalna, mniej dysfunkcyjna, mniej nieprzewidywalna, mniej rozdarta między frakcjami i mniej niezdarna i nieudolna w dziedzinie dyplomacji" - pisał z Waszyngtonu Kim Darroch. Brytyjski ambasador po pierwszym półroczu prezydentury Trumpa pisał o tym, że "commander-in-chief" w swoich przemówieniach podaje fałszywe dane i zmyślone statystyki. W polityce krajowej "niemal nic" nie osiągnął.

Darroch w depeszach ujawnionych przez "Daily Mail" dawał także wskazówki brytyjskiemu rządowi jak postępować wobec 45. prezydenta USA. "Należy wychwalać go za to, co ostatnio zrobił. Kiedy to możliwe należy mówić o jego zwycięstwach" - pisał dyplomata.

W kontekście kontaktów Trumpa z Rosjanami, Brytyjczyk stwierdził, że może to być początek równi pochyłej jego prezydentury. Jednocześnie dodał, że Trump przez całe życie był wmieszany w różne skandale. "Może wyłonić się z płomieni, poobijany, ale cały, jak Schwarzenegger w ostatnich scenach 'Terminatora'" - pisał Darroch.

Reakcje na doniesienia

Donald Trump, w rozmowie z dziennikarzami w New Jersey, stwierdził, że nie jest "fanem Darrocha". - Jedyne co mogę powiedzieć, to że ambasador nie służył dobrze Wielkiej Brytanii - przyznał Republikanin. Według brytyjskiego "The Telegraph" doradcy amerykańskiego prezydenta mieli naciskać na Londyn, aby ten odwołał swojego dyplomatę.

Prezydent USA późnym wieczorem (czasu amerykańskiego - przyp. red.) skomentował doniesienia medialne na Twitterze. "Nie znam ambasadora, ale nie jest on lubiany w USA i nie myśli się o nim dobrze. Nie będziemy już utrzymywać z nim kontaktów" - zapowiedział Trump. Polityk przy okazji zaatakował brytyjską premier za jej sposób radzenia sobie z Brexitem, który nazwał "bałaganem. "To dobra wiadomość, że wspaniałe Zjednoczone Królestwo będzie wkrótce miało nowego premiera" - dodał Republikanin na Twitterze.

Ujawnione przez "Daily Mail" depesze doczekały się rekacji ze strony brytyjskiego MSZ. "Przedstawione poglądy niekoniecznie są poglądami ministerstwa, jednak ambasadorom płaci się za szczerość. Tak samo jak ambasador USA przesyła swoje uwagi na temat polityki i polityków Westminster" - napisał resort w komunikacie. Ministerstwo poinformowało jednocześnie, rozpocznie dochodzenie w sprawie wycieku oficjalnych dokumentów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Daily Mail, The Telegraph

Donald Trumptheresa mayusa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (71)