Trwa ładowanie...

Kryzys na granicy z Białorusią. Mateusz Morawiecki o "słowach niegodnych"

Premier Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie kryzysu migracyjnego, z jakim mierzy się Polska na granicy z Białorusią m.in. w Usnarzu Górnym. - Nie pozwolimy na to, by na teren Polski dostawały się osoby, które nie mają na to pozwolenia. Musimy zadbać o bezpieczeństwo na polskich ulicach - zapewnił polski premier.

Kryzys migracyjny. Mateusz Morawiecki na granicy z Białorusią Kryzys migracyjny. Mateusz Morawiecki na granicy z Białorusią Źródło: KPRM
d36uv0u
d36uv0u

Konferencja premiera Mateusza Morawieckiego rozpoczęła się przed godziną 18. - Tutaj, na granicy polsko-białoruskiej mamy do czynienia za atakiem hybrydowym. To jest ten rodzaj ataku, kiedy w sposób systematyczny i zorganizowany nasz sąsiad ze wschodu próbuje zdestabilizować sytuację polityczną - mówił szef polskiego rządu.

- Nie ulega wątpliwości, że uchodźcy są tutaj zmuszani do przechodzenia przez granicę polsko-białoruską. Nie ulega wątpliwości, że jest to działanie ze strony Białorusinów w pełni świadome. Trafiliśmy na ogłoszenia biur turystycznych, które prowadzą zorganizowaną akcję ściągania obywateli Iraku na terytorium Białorusi. Dlatego jestem w kontakcie z przedstawicielami Unii Europejskiej - zaznaczył Mateusz Morawiecki.

Mateusz Morawiecki na granicy z Białorusią. "Nie możemy dać się sprowokować"

Premier podkreślił przy tym, że Polska ma pełne poparcie państw Unii Europejskiej, a także sąsiadów, takich jak Łotwa, Litwa i Estonia. - Nie możemy dać się sprowokować. Niestety nie udaje się to opozycji. Z ich strony padły słowa okropne, niegodne i pełne wściekłości wobec polskich żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej - mówił Mateusz Morawiecki.

Szef rządu zwrócił się także do służb mundurowych, którym podziękował za oddaną służbę oraz pilnowanie granicy polskiej. - Drodzy funkcjonariusze, drodzy żołnierze, wykonujecie podstawowy obowiązek ochrony polskiego terytorium. Bronicie granic i to jest to, co powinniśmy robić - podkreślił.

d36uv0u

Premier Morawiecki zabrał też głos w sprawie sytuacji w Afganistanie. - Staramy się zapewnić wszystkim, którzy współpracowali z Polską, bezpieczeństwo na terytorium Rzeczpospolitej. Nie pozwolimy jednak na to, by na teren Polski dostawały się osoby, które nie mają na to pozwolenia. Musimy zadbać o bezpieczeństwo na polskich ulicach - powiedział polityk.

Mateusz Morawiecki na Podlasiu. Konferencja w sprawie uchodźców

Kryzys na granicy z Białorusią. Mateusz Morawiecki o budowie muru

- Mamy do czynienia ze zorganizowaną akcją ze strony reżimu Łukaszenki i musimy jej dać bardzo zdecydowany sprzeciw. Wzdłuż całej granicy polsko-białoruskiej stanie specjalne ogrodzenie o wysokości co najmniej 2,5 m - podkreślił prezes Rady Ministrów.

Jak zaznaczył szef rządu, nie ma czegoś takiego, jak "pas ziemi niczyjej". - Żeby pomóc Białorusinom zadbać o ludzi, którzy się tam znajdują, wysłaliśmy do Mińska notę dyplomatyczną i liczymy na odpowiedź. Jesteśmy w stanie przekazać im odpowiednią pomoc. Ba, już wcześniej taki transport został przez nas wysłany - podkreślił Mateusz Morawiecki.

d36uv0u

- Rozmawiałem dziś z komendantem Straży Granicznej o porywaczach ludzi. To coś okropnego. Staramy się takie osoby natychmiast wyłapywać i wyciągać wobec nich konsekwencje. Dziękuję tu za wsparcie ze strony Komisji Europejskiej - dodał premier.

Kryzys na granicy z Białorusią. Uchodźcy zablokowani od 16 dni

Wcześniej premier Morawiecki spotkał się z dowództwem Straży Granicznej. - Zrobimy wszystko, by Polska była krajem bezpiecznym. Łukaszenka wybrał niewłaściwą granicę do swoich niecnych działań - mówił szef Rady Ministrów przed konferencją prasową na granicy z Białorusią.

Kryzys migracyjny na granicy z Białorusią w Usnarzu Górnym trwa już ponad dwa tygodnie. Na pasie ziemi niczyjej przebywa obecnie od 32 (według Fundacji Ocalenie) do 24 uchodźców (informacja straży granicznej). Część osób ma być chora. Wszystkim od kilku dni ma być też ograniczany dostęp do świeżej wody oraz pożywienia.

d36uv0u

W poniedziałek 23 sierpnia Polska wysłała na granicę konwój z pomocą humanitarną, jednak od kilku godzin czeka on w Bobrownikach na "zielone światło". Wszystko, jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, przez brak reakcji ze strony Białorusi.

Sytuacji związanej z kryzysem migracyjnym na granicy z Białorusią przyglądają się też władze Litwy, Łotwy i Estonii. Premierzy tych państw, wraz z Mateuszem Morawieckim, wydali specjalne oświadczenie, w którym wzywają przywódców Białorusi do "zaprzestania działań prowadzących do eskalacji napięć".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d36uv0u
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d36uv0u
Więcej tematów