PolskaKryzys na granicy się pogłębia? TVP wskazuje winnych

Kryzys na granicy się pogłębia? TVP wskazuje winnych

Główne wydanie "Wiadomości" w TVP poświęciło sporo czasu na informacje dotyczące sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. W poniedziałek zgromadziły się tam setki, a może nawet tysiące migrantów, którzy tłumnie postanowili ją sforsować. To, że kryzys się pogłębia, nikt nie ma wątpliwości. Dlaczego tak się dzieje? TVP wskazuje winnych.

Kryzys na granicy się pogłębia? TVP wskazuje winnych
Kryzys na granicy się pogłębia? TVP wskazuje winnych
Źródło zdjęć: © PAP | Ireneusz Sobieszczuk Jan Bogacz
Violetta Baran

Zapowiadając materiał "W obliczu agresji potrzeba jedności" prowadząca wydanie "Wiadomości" Danuta Holecka stwierdziła, że w prowadzonej przez reżim Łukaszenki "wojnie hybrydowej przeciwko Polsce biorą udział niektórzy politycy polskiej opozycji i wspierające je media".

Tezę te potwierdził jeden z rozmówców twórcy materiału. - Zachowanie części mediów i części sceny politycznej zachęcało reżim Łukaszenki do eskalacji presji migracyjnej i eskalacji kryzysu granicznego - ocenił Grzegorz Kuczyński, ekspert ds. wschodnich TVP World.

- Nieprzypadkowo zapadła decyzja, by skoncentrować się na polskim kierunku, bo tutaj znajduje dogodny obszar do prowadzenia działań. Na Litwie przez to, że i opozycja i strona rządząca mówią jednym głosem, było to o wiele trudniejsze - stwierdził kolejny rozmówca, gen. Roman Polko.

Autor materiału oskarżył wprost o rozpowszechnianie białoruskiej narracji TVN24 i "Gazetę Wyborczą". "Jedno to przekaz medialny, drugie to rzeczywistość" - stwierdził.

"Nawet dzisiaj Putin i Łukaszenko mogą cieszyć się z postawy opozycji, ze słów pana Donalda Tuska i jego ekipy - mówił z kolei Wojciech Biedroń z serwisu w polityce.pl. - To jest szokująco nieodpowiedzialne, bardzo szkodliwe dla Polski - dodawał.

"To odpowiedź Donalda Tuska na zagrożenie granic Rzeczypospolitej" - stwierdził autor materiału, przypominając pochodzącą z sierpnia 2021 roku wypowiedź Donalda Tuska. To wówczas media zaczęły informować o grupie imigrantów koczujących na granicy w Usnarzu Górnym.

- Jedyny pomysł, jaki mają na tę sytuację na granicy, to jest wypowiadanie znów tych słów, że Polska obroni się, tak, jakby ci ludzie nam wojnę wypowiedzieli. To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi - mówił wówczas Tusk.

"Tej analizie Donalda Tuska eksperci mają sporo do zarzucenia. Tak jak tej, w której próbuje pouczać rząd Zjednoczonej Prawicy, stanowczo przeciwstawiający się agresji ze Wschodu" - skomentował autor materiału.

- To jest ostatni moment, żeby władza, rząd prezydent, prezes Kaczyński, wzięli się do roboty, przedstawili program wyjścia z tego kryzysu - mówił w kolejnym wyemitowanym fragmencie nagrania Donald Tusk.

- To jest hipokryzja, to, co mówi Donald Tusk - komentował Jacek Karnowski, redaktor naczelny "Sieci". - Jego ekipa ma ogromne zasługi w zmniejszaniu, likwidowaniu potencjału obronnego, a także ekonomicznego państwa polskiego - dodał.

"Tusk o tym nie mówi. O działaniach jego rządu, likwidowaniu posterunków policji czy traktowaniu armii po macoszemu i redukowaniu potencjału wojska polskiego. Tak jak nie mówi o skutkach nieodpowiedzialnej polityki migracyjnej, której był wielkim orędownikiem. Sam chciał karać Polskę, za nieprzyjmowanie migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Wtedy też Tusk mówił głosem łudzącą zbliżonym do Angeli Merkel. Nie miała na to wpływu nawet seria zamachów terrorystycznych po tym, gdy drzwi dla uchodźców otworzyła właśnie Angela Merkel" - mówił autor materiału. W tle widać było między innymi sceny z obozu dla uchodźców na greckiej wyspie Lesbos.

W programie przypomniano także wypowiedź dziennikarki "Gazety Wyborczej" Anny Pamuły w programie "Drugie śniadanie mistrzów" w TVN24, która stwierdziła: "Załóżmy, że przyjmujemy tych 7 tysięcy migrantów. Wśród nich jest jeden zamachowiec, który zabija 10 Polaków. Ale i tak uratowaliśmy życie 6999 uchodźców".

"Takich szokujących wypowiedzi jest więcej. Również wśród polityków podległych Tuskowi" - mówił lektor. I przypomniał wpis posłanki KO Iwony Hartwich z sierpnia tego roku, poświęcony migrantom z Usnarza Górnego, w którym napisała "Wpuśćcie tych ludzi! Kim są, ustali się później".

"Trudno jest więc dziwić się opiniom, że opozycja dla zdobycia władzy gotowa jest nawet narazić bezpieczeństwo Polaków" - podsumował autor materiału.

Źródło: wiadomosci.tvp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (600)