Śmierć vom Ratha
Nazistowska propaganda szybko zrobiła z ciężko rannego ofiarę żydowskiego spisku. Już następnego dnia, 8 listopada, zaczęło dochodzić do ataków na Żydów. Ale prawdziwy terror rozpętał się kolejnej nocy, gdy vom Rath zmarł.
Kampania miała wyglądać na spontaniczne demonstracje niezadowolonej ludności. Jednak Martin Gilbert nie ma wątpliwości, że była to "zaplanowana i metodyczna ogólna destrukcja". Bojówki SA oraz członkowie SS zaczęli niszczyć żydowskie świątynie, cmentarze, sklepy, restauracje, piekarnie, domy... Każde mienie, które należało do tak znienawidzonych przez nazistów Juden. Do brunatnych koszul przyłączał się motłoch. Niektórzy świadkowie tych wydarzeń, wówczas dzieci, wyznali po dziesięcioleciach autorowi książki o kryształowej nocy, że SA-owcy mieli często listy domów i sklepików, które atakowano. Siali zniszczenia skreślając kolejne punkty ze swoich spisów.
Na zdjęciu: trumna z ciałem vom Ratha, Paryż 12 listopada 1938 r.