Trwa ładowanie...

Krystyna Pawłowicz wyjaśnia sprawę pseudohodowli. "To forma zemsty"

"Pogotowie dla zwierząt" zaalarmowało, że w pseudohodowli w gminie Halinów pod Warszawą znęcano się nad zwierzętami, a w obronie hodowców buldogów stanęła posłanka PiS Krystyna Pawłowicz. Teraz parlamentarzystka odpowiada na te zarzuty i sama oskarża organizację obrońców zwierząt.

Krystyna Pawłowicz wyjaśnia sprawę pseudohodowli. "To forma zemsty"Źródło: PAP, fot: Leszek Szymański
d4hicby
d4hicby

"28 buldogów francuskich odebraliśmy w gminie Halinów pod Warszawą. Urszula i Paulina G. (matka z córką) trzymały tam chore zwierzęta. Rozmnażano je z wadami genetycznymi. Wraz z lekarzem weterynarii, który zaświadczał, iż psy są zdrowe, oszukiwano klientów" - napisano. W sprawie, którą jako pierwsza opisała Wirtualna Polska, pojawiło się też nazwisko posłanki Prawa i Sprawiedliwości Krystyny Pawłowicz.

Jak poinformowało Pogotowie, właścicielka hodowli "wykorzystuje swoje znajomości" z polityki. Zasugerowało też, że interwencja posłanki przynosi skutek, bo "wyłączana z prowadzenia sprawy jest policja z Halinowa oraz Prokuratura w Mińsku. W końcu sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Siedlcach". Posłanka nie chciała nam wcześniej udzielić komentarza, ale teraz opublkowała oświadczenie w tej sprawie.

"Upowszechniane w mediach pomówienia pod moim adresem przez Stowarzyszenie Pogotowie dla Zwierząt są formą zemsty tego Stowarzyszenia i jego aktywisty - Grzegorza Bielawskiego, za podjęcie na prośbę osób przez nich poszkodowanych, interwencji w organach wymiaru sprawiedliwości za ich łamiącą prawo działalność" - stwierdziła posłanka PiS.

Zobacz także: Kamiński: Wyrzucam z Facebooka tych którzy źle życzą Kaczyńskiemu w szpitalu

Pawłowicz podkreśliła, że nieprawdziwe są insynuacje na temat jej powiązań z osobami skonfiktowanymi ze stowarzyszeniem, a celem ostatnich artykułów jest podważanie jej wiarygodności jako posła. "Ozdabianie zaś kłamliwej publikacji Stowarzyszenia moim zdjęciem zestawionym z jakimiś przypadkowymi chorymi zwierzętami jest manipulacją i ciężkim nadużyciem" - dodała Pawłowicz.

Zaznaczyła również, że "do obowiązków poselskich należy interweniowanie w organach publicznych w sprawach, z którymi zgłaszają się różne bezradne osoby ze swoimi problemami". "Podobnie, taką interwencję jako poseł wobec działalności Stowarzyszenia Pogotowie dla Zwierząt na prośbę wielu osób podjęłam. Postępowanie prokuratorskie w sprawie trwa" - napisała parlamentarzystka.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d4hicby
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4hicby
Więcej tematów