KRS wnioskuje do TK. Chodzi o działania Bodnara

Wniosek KRS do TK dotyczy zgodności z Konstytucją dwóch przepisów ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych. Zakwestionowane artykuły dotyczą możliwości odwołania prezesa albo wiceprezesa sądu przez ministra sprawiedliwości bez opinii KRS. Uchwała w tej sprawie została przyjęta w piątek.

KRS wnosi o stwierdzenie, że powołane przepisy w zakresie, w jakim upoważniają ministra sprawiedliwości do odwołania prezesa albo wiceprezesa sądu bez opinii KRS oraz dopuszczają niewiążący charakter negatywnej opinii Rady wydanej w sprawie zamiaru ministra sprawiedliwości odwołania prezesa albo wiceprezesa sądu są niezgodne z konstytucją.

Według KRS "ustawodawca nie pozostawił kwestii odwołania prezesa albo wiceprezesa sądu arbitralnej decyzji ministra Sprawiedliwości", a uczestnictwo w tej decyzji KRS ma "gwarantować prawidłowe egzekwowanie zasady trójpodziału władzy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W uzasadnieniu wniosku stwierdzono, że "pominięcie Krajowej Rady Sądownictwa w procesie opiniowania (...) powoduje, że będzie mógł on (minister sprawiedliwości - red.) wywierać, poprzez głosowanie, wpływ na rozstrzygnięcie Krajowej Rady Sądownictwa w jego sprawie w stopniu większym niż przy zastosowaniu ogólnych reguł głosowania z ustawy o KRS".

KRS dodała, że "ustawodawca ma obowiązek wyposażenia KRS w instrumenty zapewniające realną możliwość skutecznego wypełniania jej konstytucyjnych powinności, zaznaczając przy tym, że argumentacja ta zachowuje aktualność 'w kontekście instytucji współdecydowania KRS z ministrem sprawiedliwości o obsadzie stanowiska prezesów sądów apelacyjnych i okręgowych'".

Rada wnosi o udzielenie zabezpieczenia do czasu wydania przez TK ostatecznego orzeczenia w tej sprawie poprzez zawieszenie mocy obowiązującej przepisów, których dotyczy wniosek.

Czytaj także:

Sędziowie zyskają. Jest ruch Bodnara ws. zmian w KRS

"Reset konstytucyjny". Duda otwarty na propozycje