Królowa Elżbieta II przesyła kondolencje ofiarom huraganu Dorian. "Szok i smutek"

W liście zaadresowanym do gubernatora generalnego Bahamów, Corneliusa Smitha, Elżbieta II wyraziła szok i smutek z powodu tak ogromnego stopnia zniszczeń. Brytyjska królowa napisała, że razem z mężem, księciem Filipem, przesyła "najszczersze kondolencje rodzinom i przyjaciołom tych, którzy stracili życie w wyniku tej straszliwej burzy".

- W tym trudnym czasie moje myśli i modlitwy są z tymi, którzy zobaczyli, jak huragan zabiera im dobytki całego życia. Wysyłam także wyrazy wdzięczności dla służb ratunkowych oraz wolontariuszy, którzy wspierają akcję ratunkową i prace naprawcze - czytamy w oświadczeniu.

Bahamy to skupiające około 700 wysp państwo, położone w zachodniej części Oceanu Atlantyckiego. Kraj wchodzi w skład Wspólnoty Narodów, na czele której formalnie stoi brytyjska królowa. Ostatni raz Elżbieta II odwiedziła wyspy w 1994 roku.

Najbardziej skutki huraganu odczuli mieszkańcy wyspy Wielkie Abaco. Jak podał Międzynarodowy Czerwony Krzyż, rozległe powodzie spowodowały zanieczyszczenie studni słoną wodą, powodując pilne zapotrzebowanie na wodę pitną. Prędkość wiatru osiągała momentami 350 kilometrów na godzinę.

Premier Bahamów Hubert Minnis, który odbył lot nad wyspą Wielkie Abaco, powiedział dziennikarzom, że niemal 60 proc. budynków w mieście Marsh Harbour zostało zniszczonych. Jedna z miejscowości usytuowanych w pobliżu tego 5-tysięcznego miasta została dosłownie starta z powierzchni ziemi.

Huragan Dorian dotarł już do wybrzeży Florydy. Na razie prędkość wiatru osiąga około 180 kilometrów na godzinę.

Źródło: Wirtualna Polska, Metro

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl