Krezusi z KGHM Polska Miedź SA
Doniesienie o popełnieniu przestępstwa dotyczące nieprawidłowości w ustalaniu zarobków w biurze zarządu KGHM Polska Miedź SA złożył w piątek w prokuraturze Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego.
16.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Jak poinformował Ryszard Zbrzyzny, poseł SLD i szef Związku, wnosząc o wszczęcie dochodzenia w tej sprawie związkowcy zawiadomili prokuraturę rejonową w Lubinie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 296 kodeksu karnego przez prezesa zarządu KGHM Polska Miedź SA w Lubinie, Mariana Krzemińskiego. Związek wystosował jednocześnie pismo do premiera Leszka Millera, alarmując o "szokujących" - według związkowców -zarobkach "wybrańców" prezesa zarządu firmy.
Poinformowano m.in. o tym, że kierowca-mechanik, z tytułem dyrektora departamentu-pełnomocnika zarządu ds. zabezpieczeń, zarabia miesięcznie ok. 40 tys. zł. Miesięczne wynagrodzenie kierowcy prezesa sięga 30 tys. zł, a sekretarka zarabia 20 tys. zł. Zbrzyzny poinformował także, że dla pełnomocnika ds. zabezpieczeń wynajęto willę w Podkowie Leśnej, w której faktycznie mieszka rodzina prezesa miedziowej firmy, a comiesięczne opłaty z tego tytułu wynoszą ok. 1500 USD.
Złożone w prokuraturze zawiadomienie o przestępstwie związkowcy uzasadnili tym, że przeprowadzona na ich wniosek kontrola Państwowej Inspekcji Pracy wykazała rażące nieprawidłowości i uchybienia polegające na objęciu specjalnymi przywilejami płacowymi niektórych pracowników zatrudnionych w biurze zarządu, co naraziło spółkę na straty finansowe.
Podejrzenia związkowców potwierdził Okręgowy Inspektor Pracy we Wrocławiu, Tomasz Gdowski. W piśmie adresowanym do Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego stwierdził, że doszło do szeregu nieprawidłowości polegających z jednej strony na niedopełnieniu, na szczeblu biura zarządu KGHM, obowiązków ciążących na pracodawcy, z drugiej zaś strony w odniesieniu do niektórych pracowników charakter przyjętych umów o pracę w części dotyczącej warunków pracy i zasad wynagradzania ustalony został z rażącym naruszeniem postanowień Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. Według PIP, sprowadzało się to m.in. do faworyzowania "wybranych" pracowników. (kar)