Kreml atakuje: Zachód zachowuje się jak bandyci
Rzecznik Kremla stwierdził w sobotę, że "Zachód zachowuje się jak bandyci", ale Rosja jest "zbyt duża, by można ją było odizolować", ponieważ świat jest znacznie większy niż tylko Stany Zjednoczone i Europa.
05.03.2022 | aktual.: 05.03.2022 15:20
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że Zachód był zaangażowany w "gospodarczy bandytyzm" przeciwko Rosji i że Moskwa na to odpowie. Nie sprecyzował, jaka to będzie odpowiedź, ale powiedział, że "zgodna z interesami Rosji".
- To nie oznacza, że Rosja jest izolowana - ocenił Pieskow, mimo sankcji nakładanych na Rosję. - Świat jest zbyt duży, aby Europa i Ameryka mogły odizolować kraj, a tym bardziej kraj tak duży jak Rosja. Na świecie jest o wiele więcej krajów - mówił dalej.
Pieskow ocenił też, że gdyby Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na rosyjski eksport energii, to wywołałoby znaczący wstrząs na rynkach energetycznych.
Nowe sankcje Stanów Zjednoczonych wymierzone w Rosję obejmą natomiast 19 rosyjskich oligarchów, ich rodziny i firmy. Dotkną m.in. samego rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa i "kucharza Putina" Jewgienija Prigożyna.
Szef unijnej dyplomacji przekazał z kolei, że część rosyjskich banków zostaje wyłączona z systemu SWIFT. Premier Polski apeluje natomiast o kolejne sankcje. - Upominam naszych partnerów z Zachodu, by nie kryli się za parawanem egoizmu - powiedział w piątek Mateusz Morawiecki. Premier ocenił, to "kpina, że Sberbank i Gazprombank nie zostały wyłączenie ze SWIFT". - Dzisiaj Ukraińcy walczą także za naszą suwerenność, za naszą niepodległość - podkreśla szef polskiego rządu.
Przypomnijmy jednocześnie, że 1 marca kilkudziesięciu dyplomatów Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii i USA zbojkotowało przemówienie szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa. Uczestniczył on w trybie online w 49. sesji Rady Praw Człowieka ONZ. Gdy rozpoczął przemowę, dyplomaci zaczęli wychodzić z sali.